Data: 2006-10-09 17:05:20
Temat: Re: rece opadaja....
Od: "LM" <l...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Adam Pietrasiewicz" <n...@n...tpi.pl>
napisał w wiadomości news:op.tg5txtmb64gfbi@adam...
> Dnia 09-10-2006 o 17:01:22 Piotr "Gerard" Machej <g...@g...com>
> napisał(a):
>
>
>> Zauważ, że w sytuacji, kiedy podjęcie jakiejkolwiek pracy grozi
>> utratą PRAWA do renty, jest to postawa jak najbardziej zrozumiała.
>
> Ja nie bardzo rozumiem w jaki sposób byłoby to możliwe, choć wierzę, że
> takie przypadki mają miejsce.
>
> Istnieją jednak jeszcze instancje odwoławcze, czyli sądy. I o ile wiem, a
> też się nieco z tym zetknąłem - MOŻNA dochodzić swoich praw. I trzeba. I
> można odnieść sukces.
Tak Adamie - ale z czego żyć w tym czasie, ZANIM się dojdzie swoich praw?
Niestety - aczkolwiek zgadzam się z Twoją tezą, że bierność w środowisku ON
jest duża, to nie sposób zauważyć także, że obecny system jest tu w dużym
stopniu także winowajcą.
Bo nie można się dziwić, że ludzie boją się utraty pewnego, nawet małego
źródła utrzymania na rzecz niepewnej pracy.
LM
|