Data: 2003-05-14 22:08:58
Temat: Re: refleksja /OT/
Od: "patrycja." <p...@K...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Qwax"
> Tak jak napisałaś:
> 'd r o g a, której stopień trudności i długość są wprost
> proporcjonalne do późniejszej satysfakcji i korzyści.'
>
> wynikałoby że zakładasz poziom satysfakcji i korzyści i do
> niej dostosowujesz drogę - a w rzeczywistości 'jaką drogę
> przebyłaś didzisz dopiero 'patrząc wstecz'
no właśnie imo dobrze napisałam - najpierw jest droga, jej trudność i
długość a potem korzyści -tak w tekście jak i w życiu (mam na myśli
kolejność i pewnie rangę też)
> > "nawet"? to właśnie dzięki temu nie boimy się włazić w
> > górę... nikt by się
> > nie odważył wiedząc że nie ma drogi odwrotu ;)
> Nic nie mówiłem o 'baniu się'(!!!) mówiłem jedynie o
> 'wartości'To są dwie zupełnie różne sprawy!!!
ale _ja_ mówiłam. konwersacja nie ma na celu powtarzania/cytowania słów
rozmówcy ale wnoszenie własnych, prawda? :)
i nie krzycz tak, już trochę późno jest ;)
> Łatwo - a jeszcze łatwiej się 'nie bać' (ale fakt tego się
> trzeba też 'naumieć')
no fakt :] tylko ja nie mam pojęcia jak się "naumieć"
nie-łudzenia-się-nadzieją :)
> było mi miło
mnie ciągle jest ;)
cieplutko
patrycja. ;)
|