Data: 2003-12-03 23:49:31
Temat: Re: regresing
Od: "Squall" <d...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam
> > Byc moze dlatego, ze o wiele trudniej pracowac na samym sednie
cierpienia.
> > Duzo latwiejsze wydaja sie przykladowe afirmacje czy "praca z oddechem"
> (to
> > dosc niewinnie brzmi). Wielu ludzi wlasnie chce czegos na szybko, po
> > wierzchu, bez wnikania w głąb, boi sie otwarcia i swojej wizji terapeuty
> > jako kogos, kto wyciagnie z nich ukryte tajemnice :)
Wydaje mi sie to bardzo trafne.
> Na ilu sesjach riberthingu lub regresingu bylas? ;-) Odpowiem za Ciebie,
na
> ani jednej. Zarowno ribething, jak i regresing jest jak rentgen gleby, na
> ktorej chcemy zasadzic krzewy ozdobne lub owocowe. Pokazuje nam co jest
pod
> spodem ziemii i jest to jak najbardziej dotarcie do sedna problemu zwanego
> cierpieniem. Mozna po tym od razu sadzic te krzewy (wtedy dochodzi sie do
> wniosku, ze afirmacje nie dzialaja) lub oczyscic teren z niewidocznego
golym
> okiem kamieni, gruzu, smieci, nawiezc nowa ziemie i dopiero zabrac sie za
> sadzenie.
To nieprawda, rebirther (i jak podejzewm inni w tym regreserzy rowniez)
wcale nie wnika w glab, ktos kto nie byl na konwencjalnej psychoterapii moze
jednak tak sadzic. To co dzieje sie na sesji oddechowej nie jest nawet jedna
dziesiata tego co dzieje na "normalnej" terapii. Przeszedlem kilkanascie
sesji z rebirtherem w tym wodne jak i dziesiatki (o ile nie setki) sesji
indywidulanych i nie wydobyly one wszystkie ze mnie tego co psycholog
wydobyl ze mnie po kilku wizytach. Przez 19 lat zylem w nieswiadomosci
podejrzewajac zupelnie cos nieprawdziwego za powod mojego zachowania.
> Nie ma Jedynie Słusznej Drogi dla wszstkich. Poza tym jedna droga moze
> doprowadzic do roznych celow, jak i rozne drogi do tego samego celu, czego
> przykladem jest chociazby ten watek ;-)
Dla mnie to demagogia, szerzona przez ludzi od integracji oddechem,
afirmacji i rebirthingu. Teoria-Filozofia jest rzeczywiscie idealna, teraz
dopiero widze jak bardzo podstepna. Pod plaszczykiem tolerancji oszukuje
ludzi, nie "pozwalajac" zastanawiac sie bo np. sa rozne drogi. Nie sadze ze
jest tylko jedna droga, na pewno jednak nie wszystkie sa dobre. IMHO
rebirthing nie jest efektywnym (i tanim) wyjsciem.
pozdrawiam
|