Data: 2011-04-07 12:23:38
Temat: Re: rekolekcje wielkopostne
Od: darr_d1 <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 7 Kwi, 13:14, Lebowski <lebowski@*****.net> wrote:
> W dniu 2011-04-07 13:02, darr_d1 pisze:
>
> > On 7 Kwi, 11:39, Lebowski<lebowski@*****.net> wrote:
>
> >>> Oświadczam zatem, że z całą pewnością nie jestem niczyją
> >>> podszywką. :-)
> >>> Serio.
>
> >> Ale czujesz potrzebe tlumaczenia sie z tego u tego pedzia?
>
> > Nie, no co Ty. Ja się przecież nie tłumaczę nikomu z niczego.
>
> > Ja to tak dla samego się, że jestem _sobą_ i jestem z tego, kurde,
> > DUMNY! :-))
>
> > Pzdr.,
> > darr
>
> W sumie kiedyś wydałeś mi się chyba w miarę normalny
Dzieeeki... ;)
> i miałem cie o to
> zapytać, jak to jest, że nie przeszkadza ci rozmowa z gosciem, ktory
> kompulsywnie bluzga innych, a zwlaszcza kobiety, co jest tutaj w modzie?
Trudno zaprzeczyć, że cb ma dość specyficzny sposób "bycia". Dla mnie
jednak, w moich oczach, nie jest to przeszkodą do rozmowy z nim (czy -
uogólniając - z kimkolwiek) na _dowolny_ temat. Staram się nie oceniać
swoich rozmówców.
W moim przekonaniu fakt, że ktoś ma takie czy inne nawyki bądź wady,
to że na przykład pierdzi, bluzga, dłubie w nosie, itd. nie musi iść w
parze z poziomem wiedzy tej osoby, ani świadczyć o braku jej
inteligencji. Świadczyć to może jedynie, w taki czy inny sposób o
czyjejś kulturze, ale też nie do końca. Tu, w usenecie, zwłaszcza na
_tej_ grupie, trudno to rozpatrywać nawet w kategoriach kultury - tym
bardziej biorąc pod uwagę mnogość i różnorodność (złożoność)
kontekstów sytuacyjnych, w których danych zwrotów bądź wyrażeń się
używa.
Gorzej by było gdyby ktoś, kto obrzuca wszystkich wkoło wulgaryzmami
(abstrahując w tym momencie od osoby cb), umoralniał jednocześnie, że
nie wolno przeklinać.
Reasumując - jak dotąd nie mam żadnych wyraźnych powodów, aby czuć do
cb-neta jakikolwiek żal czy uraz.
> Wiec pewnie ten tekst, ze jestes soba to jakas proba ironii?
W pewnym sensie tak, ale to raczej na zasadzie takiej specyficznej
przekory: "panie, to nie ja - to on!". Tu akurat było w drugą stronę.
Pzdr.,
darr
|