Data: 2004-03-24 20:08:32
Temat: Re: rodzina meza=moja rodzina
Od: Karolina Matuszewska <g...@s...am.lublin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 3/24/04 8:49 PM, puchaty wrote: :
>>>> Karola (która w ogóle ma pecha do matek TŻ)
>>>
>>> I to powinno Ci chyba dać do myślenia.
>>
>> Możesz rozwinąć?
>
> Co takiego jest w Tobie, co powoduje, że Twoimi TŻami stają się faceci,
> których matki Cię nie akceptują i/lub co jest w Twoich TŻetach
> charakterystycznego, co Cię przyciąga, a co może mieć związek z
> nieakceptacją Ciebie przez ich matki.
A wiesz, że to nie musi wcale być tak, jak sugerujesz? Argument pierwszy
z brzegu -- "Wegetarianka??? Przecież mój syneczek musi mieć mięsko na
obiad, on przy niej zmarnieje, nie będzie dbała o niego!" Nawet nie
liczę, ile razy coś takiego słyszałam. Ostatnio zaś Teściowa przeszła
samą siebie i wyznała TŻ, że ja to się jej fizycznie nie podobam... No
łapska mnie wzięły i opadły...
Pozdrawiam,
Karola
|