Data: 2009-07-29 06:38:04
Temat: Re: rola ojca
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Qrczak wrote:
>>>>>>>>> i jeszcze tak ze swoich obserwacji: dziewczyny, które nie
>>>>>>>>> miały ojca- swoim zachowaniem sprawiały, że chłopcy
>>>>>>>>> chętnie obdarzali je epitetem: "dzika"
>>>>>>>> dzika?
>>>>>>> Właśnie, też bym chciała wiedzieć, w jakim znaczeniu. Czemu
>>>>>>> - wyjaśnię po ew. odpowiedzi.
>>>>>> Może, że ojciec to dzik po prostu. No bo chyba nie, że
>>>>>> nieoswojona.
>>>>> To nie jest temat do żartów - przynajmniej dla mnie.
>>>> Nie wiedziałem, że wywoła to tyle emocji. Dzika- bo bała się
>>>> chłopców- cała zagadka. Może nie najlepsze określenie, ale kilka
>>>> razy je w życiu słyszałem w stosunku do takich dziewczyn.
>>> Znaczy te, co miały ojca sadystę (przykładowo), były bardzo dobrze
>>> oswojone, hię? Qra, też jakoś zainteresowana tematem
>> Tak, one jadły ziarno z jednej ręki.
>> ...chyba znowu bez wyczucia coś palnąłem... :(
> Mię to nawet bawią takie teoryje.
> Qra, z odpowiednim twarzy wyrazem dzikim
Ja też bez ojca się wychowałem. Zabawne!
--
pozdrawiam
michał
|