Data: 2009-07-30 07:24:06
Temat: Re: rola ojca
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>
>> Skoro tak uważasz, to powiedz swojemu.
>
> Powiem na pewno, kiedy uznam, że do tego dorośnie. Przypuszczalnie zrobię
> to szybciej, niż dotrą do niej owi wolontariusze.
>
> Wiesz, przypomniało mi się, że jako dziewczynka poprosiłam panią w kiosku
> o chusteczkę zapachową. Ona na to, że nie ma. A ja upierałam się, że widzę
> taką chusteczkę na wystawie. Były to prezerwatywy, które były pakowane
> podobnie do tych chusteczek (nie wiem, czy ktoś pamięta jeszcze takie
> chusteczki). Pani w kiosku zaczęła się głupio uśmiechać, a ja nie
> wiedziałam, o co chodzi.
> Jeśli mnie córka zapyta, co jest w tych pudełeczkach z gołymi paniami,
> które widać w każdym sklepie, to jej po prostu odpowiem. Uważam, że lepiej
> jest, kiedy dziecko zna realia.
Ty powiesz wcześniej. Ale są tacy, co będą tę decyzję odkładać w czasie, a
dzieci nie zapytają, aż przyjdzie im do głowy uświadamianie w momencie, gdy
córka przyjdzie z płaczem, że jej okres się już trzeci miesiąc spóźnia.
Qra
|