Data: 2009-07-31 22:11:51
Temat: Re: rola ojca
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Aicha wrote:
>>>>>> Po południu zobaczyłam mojego
>>>>>> ukochanego TŻ-ta jak chodził z nesseserem po naszej polanie i
>>>>>> szukał mnie.
>>>>> W neseserze miał laptopik?
>>>> Tak, ale ja mu tam nie zaglądam. On ma swój laptopik, ja mam swój
>>>> (z hakami na niektórych - bójcie się!!!) :-)
>>> Kłamczuszko, pisalaś, że TŻ się laptopa nie tyka :)
>> Gdzie tak pisałam, głupia cipo? Do mojego nie zagląda!!!!!! Mamy
>> dwa, a może nawet trzy laptopy. A jak będziemy chcieli, to możemy
>> mięć dziesięć. Stać nas na to!!! Nie to co niektórzy tutaj, co na
>> starych Amigach i Commodorach jeszcze się dowartościowują pisząc
>> świństwa. :-)
> Ajjj... nie nerwujcie się tak Pani Ikselciu, bo Wam żyłka pęknie.
Żyłku! a nie żyłka, pani pisarko! :->
>>>>>> Nie mógł
>>>>>> mnie znaleźć. Wtedy ja wyskoczyłam filuternie zza krzaczka (już
>>>>>> gotowa) i kochaliśmy się do teraz. Na rózne sposoby oczywiście
>>>>>> z... i bez... na zmianę. ;-)
>>>>> Z laptopikiem i bez laptopika? :)))
>>>> Nie, z linijką i bez linijki. :)
>>> Mierzyliście sobie grzybka i jagódkę?
>> Ależ skąd, grzybki i jagódki to nam same wskakują do koszyka, bo nas
>> znają i kochają. Po prostu mierzymy mojemu TŻ-towi przed co drugim
>> zbliżeniem, żeby wiedzieć, czy norma się utrzymuje. Skąd bym inaczej
>> wiedziała, czym mogę się pochwalić na psp? A zawsze mówię prawdę.
>> :-)))
> No właśnie o tym grzybku, postrachu lasu, sromotniku bezwstydnym
> (Phallus impudicus) myślałam... errr... pisałam.
Mądziak malinowy bardziej mi odpowiada. Ma podobne rozmiary i piękne
Fruitbody. :->
>>>>> Pozdrawiam z bliszka ;)
>>>> Znad Wisły? =:o
>>> Nie, znad potocka.
>>>> Jesteś jakaś taka letka, Aichka... :)
>>> Sygnaturkem żem zostawiłam nad rzekom :)
>> A, tam nad Odrą po prostu. :)
> A juści, nad samom rzekom Odrom.
> Pozdrowieństwa od człowieczeństwa.
> Aicha, comtesse von Salzbrunn
Kłaniam się nisko, gondolier z nad Wisły.
--
pozdrawiam
michał
|