Data: 2009-08-10 10:17:30
Temat: Re: rola ojca
Od: Panslavista <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 10 Aug 2009 11:57:49 +0200, Aicha wrote:
> Użytkownik "Qrczak" napisał:
>
>> >>>>>>> Czasem mu opowiadam podczas wizyt (a dbam o siebie często:->)
>> >>>>>>> o cipach. Głupich cipach, oczywiście. HAHAHA!
>> >>>>>> Przecież Ty innych nie znasz. On na pewno. W końcu widział ich w
>> >>>>>> życiu milion razy więcej od Ciebie.
>> >>>>> To była przenośna. Ale tobie Aiche wszystko kojarzy się z jednym!
>> >>>>> :->
>> >>>> Bo wy wszystkie, jak moja Maruda, takie same jesteście. Baby!!
>> >>> Nieprawda! Jakby tak było, to byś wszystkie rżnął jak leci (jak,
>> >>> nie przymierzając, jadrys:D) !
>> >> Wybieram tylko te, które mogą mi dać (a nie zabrać) kolejnego
>> >> potomka. Męskiego. Hrabiego.
>> >> PanQr
>> > A to się da jakoś prekognicyjnie ustalić?
>> > (że dadzą i że męski)
>> Po mnie zawsze będzie bardzo męski. I bardzo hrabia. A z tym dawaniem
>> to się właśnie raz mocno zawiodłem (o! sylo, ty niewdzięczna istoto!),
>> dlatego teraz podpisze mi każda oświadczenie o ojcostwie.
>
> Znaczy, że ona jest ojcem? A kto matką?
>
>> Na upartego i testy DNA się wymusi
>
> Przez uciskanie?
Każdy sposób jest dobry, ważne, żeby dwoje chciało na raz...
|