Data: 2003-12-09 11:12:41
Temat: Re: rozcienczyc balsam?
Od: Mo <l...@b...gazeta.g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Iris stwierdził:
> Zuzanna <z...@p...pl> napisał(a):
>
>>U
>
>>Ale spróbuj zrobić próbę na małej ilości, a nuż... :)
>>Ja bym raczej próbowała połączyć z jakimś balsamem o
>>rzadkiej konsystencji albo mleczkiem do ciała.
>
>
> Niektore balsamy daja sie rozcienczyc nieduza iloscia
> wody, ale potem stale trzeba wstrzasac przed uzyciem.
> A nie prosciej sprobowac nakladac balsam na wilgotna
> skore? To znaczy bez dokladnego wycierania recznikiem?
> Nina
>
Wszystkie sposoby mają jakieś wady, wycierać się niedokładnie nie umiem,
a latanie z pipeta (tak wymyśliłam z tą wodą i małą ilością) też nie
jest super komfortowe :-( , ale co tam, zmieszanie całości to jeszcze
większy problem. Teraz muszę sprawdzic, które jest najmniej uciązliwe,
chyba muszę się nauczyć tylko osuszać skórę... Pewnie bym sie do
Palmolive zniechęciła, ale ten zapach... :-)
--
Pozdrawiam
M.
--
"Najsprawiedliwsza opinia o większości kobiet jest obrazą dla ich
wyjątków." (Aleksander Świętochowski)
|