Data: 2008-03-09 14:56:00
Temat: Re: róże
Od: Marta Góra <m...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 9 Mar 2008 14:57:17 +0100, basia napisał(a):
> Użytkownik "piotrh" <p...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:fr0pog$tff$1@achot.icm.edu.pl...
>
>> To chyba cały urok? :)
>> Róże tnie się różnie :)
>
> Cóż warte byłoby życie bez życzliwych ludzi? Piotrze, bardzo dziękuję.
> Postaram się maksymalnie zgłębić tę wiedzę:)
To jeszcze kilka uwag do tego co napisał Piotr - ciąć można kiedy pąki
zaczynają nabrzmiewac, u mnie już:) Ponieważ nie wiesz dokładnie jakie typ
róż masz w ogrodzie, przyglądaj się dokładnie pędom - te krzewy które mają
pędy cieńsze i wiotkie tnij znacznie wyżej niż o pędach grubych i
sztywnych. Właściwie tylko to co przemarznięte, uschnięte (noszące znamiona
choroby), pędy wrastające do wnętrza krzewu. Zawsze tnij nad pąkiem
skierowanym na zewnątrz, tnij "po skosie". Ważny jest sekator, przyzwoitej
jakości który tnie a nie miażdży pędy. Obcięte pędy spal, nie kompostuj -
ograniczysz choroby grzybowe. Po cięciu wymyj dokładnie sekator.
Aha - rękawice - raczej grube i odzienie też pancerne jeśli tych krzewow
masz dużo (ja i tak mam całe ręce poranione plus piękną ranę na kolanie).
Pozdrawiam,
Marta
--
http://www.mmm.home.pl
|