Data: 2005-01-22 08:37:18
Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Mrówka" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:csrqsc$qb$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "=sve@na=" <s...@h...com> napisał w wiadomości
> news:csrqgs$g3d$1@news.onet.pl...
>>
>
>> Wiesz, Magda, bo to jest tak, ze taki durny psycholog, to on nic nie
>> wie, bo co te grube ksiegi i mnostwo lat studiow i przypadkow poznanych
>> badawczo moze mu dac? A taki ksiadz, to w konfesjonale poslucha, pokute
>> zada, i juz - problem naprawiony, i w dodatku jak szybko - to ma chlop
>> doswiadczenie, nie? (jakby ktos sie zastanawial, to to nie bylo na serio)
>>
> :)
> Czyli sie rozumiemy:)
No, ja jak zwykle zaoponuję, choć to niby nie na serio ;)
Księża też sie kształcą w psychologii. I to nie żadnej specjalnej
kościelnej, w zwykłej, nazwijmy to. I naprawdę jak w każdej innej grupie
zawodowej można tu znaleźć doskonałych specjalistów i zwykłych partaczy. To
samo dotyczy ich działalności duszpasterskiej, żeby nie było, że niby mam
klapki na oczach.
W KK można trafić na prawdziwą pomoc, a można na Dariusza Drzewieckiego,
który dobrze chce, ale nie potrafi.
Margola
|