Data: 2005-01-22 10:44:30
Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:cstanc$dlv$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "=sve@na=" <s...@h...com> napisał w wiadomości
> news:csrqgs$g3d$1@news.onet.pl...
>> Wiesz, Magda, bo to jest tak, ze taki durny psycholog, to on nic nie wie,
>> bo co te grube ksiegi i mnostwo lat studiow i przypadkow poznanych
>> badawczo moze mu dac?
>
> No właśnie, co mu to daje i do czego służy?
> Jak te nauki maja się do kondycji rodzin?
Tak jak nauki Kościoła do kondycji wiary w Polsce. Miejscami lepiej,
miejscami gorzej, ze wskazaniem na to drugie.
Gorzej, że o ile wiarę deklaruje większość, o tyle znajomość psychologii
niekoniecznie, a skutki są (statystycznie) opłakane w obu przypadkach. To ja
już nie wiem, co gorsze...
Sugerujesz, drogi Darku, że taki np. ksiądz doktor psychologii studiował na
darmo i zupełnie niepotrzebnie, bo wiedza psychologiczna nic nie daje?
Margola
|