Data: 2005-01-22 12:08:47
Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Olga" <o...@o...blabla.pl> napisał w wiadomości
news:cste52$ldl$1@opat.biskupin.wroc.pl...
> Czyli jak współmałżonek pije, bije, zdradza, dobytek z domu wynosi i
> sprzedaje, na skutek czego druga osoba ma już tego dość to.... ta bita i
> zdradzana strona kocha chimerycznie?
Jak nadal kocha, to nie chimerycznie.
> Oczywiscie w przeciwieństwie do tego małżonka, który pije, bije i wynosi -
> ten jest stały w miłości, bo mu ta sytuacja odpowiada i nie chce rozwodu.
> Wiem, wiem - zaraz powiesz, ze ten bity i lekceważony ma poszukać przyczyn
> w
> sobie - czym zasługuje na bicie i bycie zdradzanym?
> Ano za mało się zapewne stara o dobro związku.
> Ma dalej szukać rozwiązania... ;-/
> W przeciwnym wypadku "kocha chimerycznie".
Oznaką miłości może być separacja i modlitwa za małżonka.
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
|