« poprzedni wątek | następny wątek » |
621. Data: 2005-01-24 11:14:26
Temat: Re: rozwód a dzieci... [dyskusja]
Użytkownik "Ewa Ressel" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ct2l4n$c87$1@inews.gazeta.pl...
>
> Dyskusja zdążyła się mocno rozszerzyć - odniosłam się do sformułowania
> Margoli, że "każdy ma swój wariant bezpieczny". Które mnie zmroziło.
I Ciebie zmusiło do argumentacji, a Dariusza nie. Co mnie utwierdziło w
przekonaniu, że nie jest to dyskutant, z którym warto podejmować istotne
tematy moralne, bo nic konkretnego i mądrego nie wniesie w moje poznawanie
świata.
Margola Prowokator
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
622. Data: 2005-01-24 11:35:21
Temat: Re: rozwód a dzieci... [dyskusja]Basia Z. wrote:
> Powstał wątek na ponad 500 postów i do niczego nie doszliśmy.
No az tak zle nie jest :-) Ja, jak nastepnym razem zobacze w polu 'od:'
DD, to jesli post przeczytam, to powstrzymam sie z odpowiedzia, bo
dyskusja z DD sensu wiekszego nie ma. To jest jakis plus... ;-)
--
sveana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
623. Data: 2005-01-24 11:35:52
Temat: Re: rozwód a dzieci... [dyskusja]
Użytkownik "Ewa Ressel" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ct2l4n$c87$1@inews.gazeta.pl...
> Dyskusja zdążyła się mocno rozszerzyć - odniosłam się do sformułowania
> Margoli, że "każdy ma swój wariant bezpieczny". Które mnie zmroziło.
I bez względu na to co uznać za sformułowanie "wariant bezpieczny" (w tym
kontekście - moment, kiedy człowiek jest obdarzony duszą) uznałaś, że jest
to wystarczająco mrożące, by porównywać do Hitlera ?
Czyżby Margola gdzieś (a ja to przeoczyłam) namawiała do likwidowania ludzi
pozbawionych duszy ?
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
624. Data: 2005-01-24 11:37:38
Temat: Re: rozwód a dzieci... [dyskusja]Użytkownik "idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ct2ltr$t3c$1@atlantis.news.tpi.pl...
> I bez względu na to co uznać za sformułowanie "wariant bezpieczny" (w tym
> kontekście - moment, kiedy człowiek jest obdarzony duszą) uznałaś, że jest
> to wystarczająco mrożące, by porównywać do Hitlera ?
>
> Czyżby Margola gdzieś (a ja to przeoczyłam) namawiała do likwidowania
> ludzi
> pozbawionych duszy ?
Wiesz, uznanie człowieka na pewnym etapie (w historii bywało, że i sporo po
urodzeniu) za pozbawionego duszy zawsze otwierało furtkę do omijająych etykę
zachowań, rozumiem, ze Ewę mogło to wzburzyć, może jest na tym punkcie
wyjątkowo czuła. I to akurat rozumiem, oczywiscie pod warunkiem, że wstawka
o Hitlerze była przypadkowa i niezwiązana z moją skromną osobą, bo AŻ TAK
moja wypowiedź wzburzyc jej nie miała prawa, zwłaszcza, że o moich poglądach
ma okazję podczytywać od dawna.
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
625. Data: 2005-01-24 11:42:50
Temat: Re: rozwód a dzieci... [dyskusja]
Użytkownik "Margola Sularczyk" :
Ech wiecie co dziewczyny (i chłopaki) - podczepiam się pod Margolę ale to
tak bardziej ogólnie.
Powstał wątek na ponad 500 postów i do niczego nie doszliśmy.
A wystarczyłoby żeby w pierwszym swoim poscie pan Darek D. napisał :
"Ja uważam ze małżeństwo powinno być nierozerwalne, bo jest sakramentem a
ponadto Chrystus powiedział "Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozłącza".
I tyle, i nie używał tysiąca pseudonaukowych, a przy tym bezsensownych
argumentów, które większość dyskutantów doprowadzają do rozpaczy. (np. ten o
dzieciach ze dzieci w małżeństwie _zawsze_ będą miały lepiej, bo przecież
ten argument jest fałszywy).
Albo pisał "bo tak ma być".
Ja myślę ze sa pewne racje światopoglądowe z którymi się z założenia nie
dyskutuje, bo nikt nikogo dyskusją na newsach nie nawróci, ani w jedną ani w
drugą stronę.
Pozdrowienia.
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
626. Data: 2005-01-24 11:54:06
Temat: Re: rozwód a dzieci... [dyskusja]Margola Sularczyk <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl> napisał(a):
I to akurat rozumiem, oczywiscie pod warunkiem, że wstawka
> o Hitlerze była przypadkowa i niezwiązana z moją skromną osobą, bo AŻ TAK
> moja wypowiedź wzburzyc jej nie miała prawa, zwłaszcza, że o moich
poglądach
> ma okazję podczytywać od dawna.
Odpowiedziałam na poprzedni Twój post, ale moja wypowiedź została przez
portal Gazety wysłana w cyberzaświaty, więc piszę jeszcze raz: fragment o
Hitlerze nie miał żadnego związku z Twoją osobą - jeśli tak mnie
zrozumiałaś, to bardzo, bardzo Cię przepraszam.
ER
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
627. Data: 2005-01-24 11:59:14
Temat: Re: rozwód a dzieci... [dyskusja]Użytkownik "Ewa Ressel" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ct2nku$omn$1@inews.gazeta.pl...
> Margola Sularczyk <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl> napisał(a):
>
> Odpowiedziałam na poprzedni Twój post, ale moja wypowiedź została przez
> portal Gazety wysłana w cyberzaświaty, więc piszę jeszcze raz: fragment o
> Hitlerze nie miał żadnego związku z Twoją osobą - jeśli tak mnie
> zrozumiałaś, to bardzo, bardzo Cię przepraszam.
Ależ nie zrozumiałam, bo zawsze zakładam przynajmniej minimum dobrej woli u
dyskutantów ;)
No, ale mogłam zrozumieć, no nie? (i tu wywalam szelmowsko jezyk)
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
628. Data: 2005-01-24 11:59:36
Temat: Re: rozwód a dzieci... [dyskusja]idiom <i...@w...pl> napisał(a):
> > Dyskusja zdążyła się mocno rozszerzyć - odniosłam się do sformułowania
> > Margoli, że "każdy ma swój wariant bezpieczny". Które mnie zmroziło.
>
>
> I bez względu na to co uznać za sformułowanie "wariant bezpieczny" (w tym
> kontekście - moment, kiedy człowiek jest obdarzony duszą)
I szerzej - "od kiedy zaczyna się człowiek?"
uznałaś, że jest
> to wystarczająco mrożące, by porównywać do Hitlera ?
>
> Czyżby Margola gdzieś (a ja to przeoczyłam) namawiała do likwidowania ludzi
> pozbawionych duszy ?
Spójrz na to szerzej - właśnie próby określania owych wariantów (oraz
przekonanie, że w tej kwestii panuje absolutna dowolność) doprowadziły do
takich zjawisk, jak hitleryzm.
Bo czy "człowiek bez duszy" to w ogóle człowiek?
ER
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
629. Data: 2005-01-24 12:22:15
Temat: Re: rozwód a dzieci... [dyskusja]
Użytkownik "Ewa Ressel" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ct2nv8$qb1$1@inews.gazeta.pl...
> Spójrz na to szerzej - właśnie próby określania owych wariantów (oraz
> przekonanie, że w tej kwestii panuje absolutna dowolność) doprowadziły do
> takich zjawisk, jak hitleryzm.
Jesteś pewna, że to właśnie próby określania takich wariantów doprowadziły
do hitleryzmu?
Bo ja mam wrażenie, ze coś innego stało u podstawy hitleryzmu, a z drugiej
strony pytanie o początek człowieczeństwa było chyba stawiane wcześniej i
nie koniecznie musi być stawiane tylko po to, by zakończyć czyjeś życie.
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
630. Data: 2005-01-24 13:09:09
Temat: Re: rozwód a dzieci...
Użytkownik "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:ct1f67$6nt$4@nemesis.news.tpi.pl...
> > i ze nie zawsze
> > da sie zyc wg wskazowek Kosciola/Boga.
>
> Da się, tylko sie nie chce.
Tak nie chce sie,bo kazdy ma prawo do szczescia i logiczne jest to ze nie
chce sie trwac w chorym zwiazku tym bardziej ze nie widac szans na poprawe.
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |