Data: 2008-11-01 09:55:08
Temat: Re: rytuały
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 01 Nov 2008 02:14:34 +0100, adamoxx1 napisał(a):
> (..)
> I tak już ogólnie w przypadku jakichś uzależnień: czy źródło irytacji
> związanej z tym, że ktoś staje między symboliczną herbatą a Tobą, leży
> właśnie w tym "intruzie" (który nie jest niczego świadomy i nie ma złych
> intencji), czy raczej w Tobie, jako bezsilnej wobec własnego uzależnienia?
Powiedz: musisz jeść? czy to jest uzależnienie, czy nie?
Założmy, że jesteś po całym dniu ciężkiej pracy, w brzuchu Ci burczy,
godzina jest stricte obiadowa, podnosisz wreszcie drżącą ręka łyżkę do ust
nad parującym talerzem pełnym Twojej ulubionej zupy - a tu dzwoni panienka
z ankietą, bo wie, że w porze powrotów z pracy ludzie jedza obiad i mozna
ich zastać w domu z największym prawdopodobieństwem. Czy odczuwasz
irytację, czy raczej szczerą chęć odpowiedzenia na wszystkie pytania
ankiety w sprawie Twego (ewentualnego) zadowolenia z poziomu usług
Telekomunikacji Polskiej lub np. w sprawie zapisania się na portalu
www.XYZ.pl i ciągnięcia z tego profitów po wpłaceniu symbolicznych 500 zł
miesięcznie lub też w sprawie kupienia sponsorowanego artykułu na temat
działalności twej prywatnej firmy, bez którego oczywiście Twoje zyski
spadną do zera w ciągu tygodnia, chociaż przeciez wiesz dobrze, firma
istnieje od 30 lat i daje sobie rade bez durnych gazet handlowych czy
ankiet...?
|