Data: 2002-04-03 19:52:45
Temat: Re: samobójstwo czy...
Od: "Krzysztof" <k...@w...spam.de>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Xuser" <X...@x...com> napisał w wiadomości
news:a8f94m$q6k$1@news.tpi.pl...
> > > Jesli ta osoba jest przekonana, ze komus na niej zalezy to
raczej
> > > samobojstwa nie popelni.
> >
> > Na jakiej podstawie taktwierdzisz?
> > Nie chodzi mi tu o odpowiedz w stylu "bo moj kolega.." lub "bo ja
> > ...".
>
> Na podstawie tego, ze jedna z najczestszych przyczyn samobojstw jest
wlasnie
> poczucie osamotnienia i izolacji. Osoba znajdujaca sie w skrajnej
depresji,
> jesli tylko padna odpowiednie pytania, najczesciej nie ukrywa tego
ze
> pragnie swojej smierci. Jesli tylko ma komu o tym powiedziec...
Zwroc tez
> uwage na pozorowane proby samobojcze jako reakcja alarmowa dla
otoczenia. Z
> zalozenia nie maja doprowadzic do smierci, sa wolaniem o pomoc
skierowanym
> do tych, ktorym na tej osobie zalezy.
> Wiec przekonanie o tym, ze jest sie komus potrzebnym jednak ma tu
duzy
> wplyw.
Z tego, co napisałeś - raczej przekonanie, że jest ktoś, komu na tej
osobie myślącej o samobójstwie zależy. A to nie to samo.
Tym niemniej byłbym ostrożny w formułowaniu wniosków, ze ktoś, kto ma
wiele osób, którym na nim zależy samobójstwa nie popełni. Pamiętaj, że
nie każdy dostrzega tę troskę o siebie, a też nie każdy ją potrafi
okazać.
Pozdrawiam,
Krzysztof
|