Data: 2002-10-11 10:00:30
Temat: Re: samobójstwo itd..
Od: Adam <N...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marsel <M...@p...onet.pl> napisał co następuje:
> chyba Cie rozumiem
> i wiem ze pacjenci bardzo czesto alergicznie reaguja na
> psychoterapie zwlaszcza jesli maja kiepski pierwszy kontakt
o tak!
> wynika to z wileu czynnikow, mneijsza o to teraz
> nie twierdze ze tylko terapeuta moze tu cos zdzialac, ale jest
> wieksza sznasa ze zrobi to ktos kto ma doswiadczenie i potrafi
> zachowac dystans niz sam Ty, czlowiek bez przygotowania, dla
> ktorego to chyba pierwszy przypadek, i...
Nie pierwszy - z nią. Pół roku temu przeżywałem coś podobnego...
niestety już po fakcie. Teraz już mi łatwiej - znacznie trzeźwiej na to
patrzę.
> no coz - Twoje zaangazowanie emocjonalne moze byc tez problemem
Moje zaangażowanie emocjonalne _jest_ inteligentne. Dużo łatwiej mi
zachować obiektywność niż wtedy. Dziś byłem u psychologa pogadać co
robić. Głównie dwie sprawy wyszły: działać szybko, namówić ją na
psychoterapię jednak u specjalisty. Trzecią sprawę podpowiedzieli mi
ludzie na priv: że fluoksetyna może przestać być skuteczna i zmiana
leku może bardzo wiele dać.
a.
|