Data: 2004-06-06 21:45:25
Temat: Re: schizofrenia pytanie dla znawców
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Paweł; <0...@n...onet.pl> :
> Od 4 lat choruje na schizofrenie od 2 się na nią lecze.Miałem często zmieniane
> leki które były mało skuteczne lecz na szczęscie pomógł mi sulpiryd.Po około
> miesiąca zarzywania zaczoł działac i mój stan wyraźnie polepszył się.Lepiej się
> czuć zaczołem od końca zimy jednak stan mój teraz jest taki sam i przestał się
> polepszać.
Kolejny "Lisek Chytrusek"? ;) [to tylko moja projekcja, znaczy się pytam
subiektywnie, bo złośliwy chyba jestem].
Masz dwie czekolady - zjadasz obie jednego dnia, czy jedną odkładasz na
następny dzień?
A tak w ogóle to nie jestem psychiatrą!
> MOje samopoczucie przestało się zwiększać i czuje się terz taki lekko
> przybity z odrobiną depresji.Czy takie coś jak zachamowanie poprawy samopoczucia
> w czasie leczenia jest normalne i czy z czasem mój stan dalej się będzie
> polepszał? Pytam o to głównoie psychiatrów ale inni posiadający w tej mierze
> doświadczenie mogą mi też pomóc.
A w jaki sposób ma się objawiać naturalny stan "nirwany", którego
oczekujesz po braniu leków? A może nawet nie wiesz jakiego stanu
oczekujesz? - ot tak oczekujesz, że cały czas będzie się zmieniać?. A
może Jesteś "wewnętrznym" badaczem/obserwatorem zmian swojego stanu i
czekasz na "Znak" kiedy będziesz .... [no właśnie - znów nie wiadomo
Co].
To może opisz "co ma Ci dać stan docelowy - tzw. zdrowia"?
Flyer - nie psycholog itd.
|