« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-14 17:36:01
Temat: sciełam włosySkróciłam sobie wlosy, mialam do pasa a teraz mam do ok ramion, z przodu
jeszcze krotsze.Nie mam pojecia czym je ukladac. Kupilam sobie lakier
modelujacy w plynie Timotei ale po nim wlosy staja sie miękkie i zamiast sie
trzymac to troche opadaja( za to ladnie pachna )Mam jeszcze ze l do wlosów ale
uzywam go tylko na koncowki, zeby je wykrecic do wewnatrz. co powinnam sobie
kupic zeby wlosyładnie pachnialy i fryzurka trzymaklaby mi sie caly dzien?
pozdrawiam
nicolla
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-03-14 19:33:49
Temat: Re: sciełam włosy
Użytkownik <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:187b.00000af8.3e721300@newsgate.onet.pl...
> Skróciłam sobie wlosy, mialam do pasa a teraz mam do ok ramion, z przodu
> jeszcze krotsze.Nie mam pojecia czym je ukladac. Kupilam sobie lakier
> modelujacy w plynie Timotei ale po nim wlosy staja sie miękkie i zamiast
sie
> trzymac to troche opadaja( za to ladnie pachna )Mam jeszcze ze l do wlosów
ale
> uzywam go tylko na koncowki, zeby je wykrecic do wewnatrz. co powinnam
sobie
> kupic zeby wlosyładnie pachnialy i fryzurka trzymaklaby mi sie caly dzien?
Mam ten sam problem. Scielam wlosy w taki sposob, ze trzeba je ukladac
wywijajac koncowki na zewnatrz. Wlosy trzymaja sie dobrze najwyzej 3 godziny
przy czym wstaje rano, myje je, nakladam pianke do ukladania, ukladam
suszarko-lokowka, koncowki posmaruje woskiem albo pasta i lakier.
To wszystko na niewiele sie zdaje. Nie mam pojecia jak ukladac te wlosy :(.
No coz, zaryzykowalam i teraz mam :P.
pozdrowka Iza
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-15 06:40:13
Temat: Re: sciełam włosyizusek wrote:
>
> Użytkownik <n...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:187b.00000af8.3e721300@newsgate.onet.pl...
> > Skróciłam sobie wlosy, mialam do pasa a teraz mam do ok ramion, z przodu
> > jeszcze krotsze.Nie mam pojecia czym je ukladac. Kupilam sobie lakier
> > modelujacy w plynie Timotei ale po nim wlosy staja sie miękkie i zamiast
> sie
> > trzymac to troche opadaja( za to ladnie pachna )Mam jeszcze ze l do wlosów
> ale
> > uzywam go tylko na koncowki, zeby je wykrecic do wewnatrz. co powinnam
> sobie
> > kupic zeby wlosyładnie pachnialy i fryzurka trzymaklaby mi sie caly dzien?
>
> Mam ten sam problem. Scielam wlosy w taki sposob, ze trzeba je ukladac
> wywijajac koncowki na zewnatrz. Wlosy trzymaja sie dobrze najwyzej 3 godziny
> przy czym wstaje rano, myje je, nakladam pianke do ukladania, ukladam
> suszarko-lokowka, koncowki posmaruje woskiem albo pasta i lakier.
> To wszystko na niewiele sie zdaje. Nie mam pojecia jak ukladac te wlosy :(.
> No coz, zaryzykowalam i teraz mam :P.
Tez mialam dlugie dosc,tez scielam ostatnio :-).Wlosow mam calkiem
sporo,ale sa cienkie i niespokojne bardzo,wiec kiedy chce je wygladzic
jakos,wtedy przed suszeniem wgniatam troche pianki
"WellaFLEX-24-godzinna objetosc),ktora wlosy tak napusza,nastrasza;-) i
powoduje,ze odbijaja sie od glowy,a pozniej,po uczesaniu juz,spryskuje
sprayem do ukladania wlosow Yver Rocher(Spray Coiffant Beaute
Express-Flexible de la coiffure),ktory nie usztywnia ich mocno,ale
utrzymuje w miejscu,nie sklejajac i nie obciazajac.Poza tym ma ladny
zapach i jest bardzo wydajny.Dzieki temu zestawieniu wlosy nie sa
obciazone,sztywne i "dziwne",a efekt utrzymuje sie kilka godzin.W moim
przypadku ta kombinacja bardzo sie sprawdzila,wiec moze i Wam na cos sie
podpowiedz przyda :-)
Pozdrawiam,milego weekendu :-)
Tib
--
|-mamo pomurz chomik uciekl-|
-:c...@a...pl : Icq 86181173 : GG 1287619 :-
=================================================
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-15 14:31:43
Temat: Re: sciełam włosyDnia Fri, 14 Mar 2003 20:33:49 +0100, "izusek"
<I...@p...onet.pl> napisał(a):
>Mam ten sam problem. Scielam wlosy w taki sposob, ze trzeba je ukladac
>wywijajac koncowki na zewnatrz. Wlosy trzymaja sie dobrze najwyzej 3 godziny
>przy czym wstaje rano, myje je, nakladam pianke do ukladania, ukladam
>suszarko-lokowka, koncowki posmaruje woskiem albo pasta i lakier.
>To wszystko na niewiele sie zdaje. Nie mam pojecia jak ukladac te wlosy :(.
Dość długo nosiłam włosy o długości do ramion i też podwijałam
końcówki, i mam takie spostrzeżenia:
- układanie się [albo nieukładanie] zależy od rodzaju włosów - ale to
wszyscy wiedzą ;)
- do tego, aby końcówki się ładnie podwijały, przydaje się odpowiednie
wycieniowanie. Nie mam pojęcia, jak to się robi, ale kiedy obcięto mi
włosy całkiem prosto, to właśnie trudniej było je ułożyć
- długość włosów - ja podwijałam pod spód i dopóki włosy były na tyle
krótke, że ledwo-ledwo sięgały ramion, to fryzura się trzymała. Jak
opadały na plecy, to wykręcały się we wszystkich kierunkach, a nie
tylko w tym jednym pożądanym.
Z kosmetyków używałam tylko pianki - żel uszywniał moje włosy, ale
trudniej je było wysuszyć i nigdy nie wiedziałam, jak dużo powinnam go
nałożyć. Za mało - nie było żadnego efektu oprócz sztywności, za dużo
- zlepiał kosmyki. Może nie trafiłam na dobry?
Lakieru nie używałam na rozpuszczone włosy, bo polakierowanej fryzury
lepiej nie dotykać, żeby jej na dobre nie zepsuć, a ja mam nawyk
przeczesywania włosów palcami, odgarniania i tak dalej, więc lubię,
jak są miękkie i elastyczne :)
Ale to było dobrych kilka lat temu, teraz są różne takie wynalazki w
stylu pianki z lakierem, pianki z woskiem, lakieru z żelem itd., może
ktoś znalazł coś lepszego...
I jeszcze a propos suszenia włosów: ja układałam na okrągłej szczotce
z włosia, dość grubej, moja koleżanka na wałkach szczotkowych albo
rzepowych - wtedy można dłużej przytrzymać włosy podkręcone i może
fryzura lepiej się utrwali. I przy suszeniu suszarką dobrze jest
wyjmować szczotkę dopiero wtedy, jak kosmyki już wystygną.
No to się wymądrzyłam ;)
Pozdrawiam, Carrie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |