Data: 2011-04-03 15:05:12
Temat: Re: seks jest miedzy fünf z sieben - ja to tylko zapytam...
Od: performerka <m...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 2 Kwi, 23:35, Artur Górniak <a...@a...pl.eu.org> wrote:
> performerka <m...@i...pl> wrote:
> > a cwany jesteś no dobra, bede cie czasem sledzic :)
>
> idealna fryzjerka przyszłości:
>
> blokery wzrostu włosów.
> programowalna długość każdego włosa z założonego wyglądu.
> kolor, grubość, skrętliwość itd. wybieralna
tu chyba wacpan masz na mysli idealne futurystyczne fryzjerstrwo
mniemam, ze dlugo nam jeszcze nie grozi, co to za przyjemnosc
byc fryzjerem i nie moc dotknac klienta ;)
do pszyszlosci fryzjerstwa w polsce to naleza jeszcze prostrze
zabiegi typu: malowanie wlosow przez meszczyzn, czy 'doczepki'
od lat 13 do 103 co jest dosc powszechne np we wloszech, ale..
co Ci bede tlumaczyc techniczne sprawy :)
i jesio mały pies. ja sie co prawda nie znam na
polszczyźnie, ale nie mowi sie raczej skretliwosc a skręt :)
> ogólnie:
> genetyka, kosmetyka, rozbudowany automat pracujący nad każdym włosem oddzielnie
łe tam ,żadna frajda
> mimo wszystko nożyczki to barbarzyństwo.
bo...?
> sumarycznie:
> stylistka z zaawansowanym oprogramowywaniem maszynki modelującej.
>
> myślę, że jeśli zawód wykonywany nie wymaga np. pełnej bezwłosności...
> to tak naprawdę zmiana fryzu co chwila nie jest bardzo atrakcyjna
> gdy się już ma większość narzędzi do dyspozycji.
moj śwagier makaroniarz zawsze mowi mojej siostrze, gdy zmieni
fryzure:czemu zmieniłaś, tamte byly dobre,
natomiast moj pan, potrafi nie zuwayzć ale tak to juz jest po nastu
latach :)
> w sexie w zasadzie można ciało modyfikować i jest to dla większości
> ciekawsze z tym samym ale innym niż co chwila z kimś innym...
> tzn. jeśli co chwila z innym to tak po prawdzie
> z ciekawości bardziej się opłaci z lalkami. mniej komplikacji.
ja, jestem wrecz fanatycznie monagamiczna. wlasnie przedchwila
rozmawialm z moim panem, ze jak widze jedna taka mezatke, co to gdzie
nie
wlezla tam... ladnie mowiac ja mieli, to jak ja widze, to az mi sie
slina w ustach zbiera i powiem szczerze, ze staram sie
ja obchodzic szerokim lukiem, zeby nie nalazla mi na oczy, bo
moglaby odczuc sromotnie na sobie moja pogarde.
> a języki alternatywne... no nie licząc zabawy z nich się wyrasta.
a tu nie kapuje z tymi jezykami ...
> Pozdrawiam ;-)
|