« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-12-18 12:15:45
Temat: sens badań okresowychPo co one wogóle są ? W rozmowie z lekarzem mówię że mam kołatające serce,
on na to że wszyscy to mają.
Prosze o zapis przeniesienia na mniej strsujące stanowisko on że dam sobie
radę:)
Ile jeszcze to kuriozum potrwa ?
Nie wspomne już o badaniu moczu , gdzie woda stała sie moczem :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-12-18 12:34:23
Temat: Re: sens badań okresowychsaa pisze:
> Po co one wogóle są ? W rozmowie z lekarzem mówię że mam kołatające serce,
> on na to że wszyscy to mają.
> Prosze o zapis przeniesienia na mniej strsujące stanowisko on że dam sobie
> radę:)
>
> Ile jeszcze to kuriozum potrwa ?
> Nie wspomne już o badaniu moczu , gdzie woda stała sie moczem :)
>
a co ci to przeszkadza w wykonywaniu obowiazkow na swoim stanowisku pracy?
--
Take Up Thy Stethoscope And Walk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-12-18 12:36:40
Temat: Re: sens badań okresowych
Użytkownik "gazebo" <g...@c...net> napisał w wiadomości
news:gidg3p$2q7$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> saa pisze:
> > Po co one wogóle są ? W rozmowie z lekarzem mówię że mam kołatające
serce,
> > on na to że wszyscy to mają.
> > Prosze o zapis przeniesienia na mniej strsujące stanowisko on że dam
sobie
> > radę:)
> >
> > Ile jeszcze to kuriozum potrwa ?
> > Nie wspomne już o badaniu moczu , gdzie woda stała sie moczem :)
> >
>
> a co ci to przeszkadza w wykonywaniu obowiazkow na swoim stanowisku pracy?
nerwy, szef, chcialem wskazanie lekarskie - nerwica mam nadz ze z takim
przenislibby mnie na nizsze stanowisko
>
> --
> Take Up Thy Stethoscope And Walk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-12-18 12:44:49
Temat: Re: sens badań okresowych
Użytkownik "saa" <a...@p...fm> napisał w wiadomości
news:gidet9$tmu$1@news.task.gda.pl...
> Po co one wogóle są ? W rozmowie z lekarzem mówię że mam kołatające serce,
> on na to że wszyscy to mają.
> Prosze o zapis przeniesienia na mniej strsujące stanowisko on że dam sobie
> radę:)
>
> Ile jeszcze to kuriozum potrwa ?
> Nie wspomne już o badaniu moczu , gdzie woda stała sie moczem :)
>
>
>
Sa po to, zeby lekarze medycyny pracy mieli z czego żyć. To niezła fucha.
Poza tym w 90% sa niepotrzebne a wrecz szkodliwe bo generuja niepotrzebne
koszty. Oczywiscie sa zawody w których warto badać pracowników. Np tam gdzie
istnieja rzeczywiście czynniki szkodliwe. Np stycznosc z toksycznymi
substancjami chemicznymi czy promieniowaniem. Ale np praca biurowa poza
przyrostem obwodu dupska nie jest szkodliwa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-12-18 12:45:44
Temat: Re: sens badań okresowychBadania okresowe są po to, abyś je sobie zrobił sam, za własne
pieniądze. Są też po to, aby różni profesorowie reklamujący badania
okresowe w telewizji, mogli wziąć pieniądze za te reklamy, żeby cała
armia urzędników mogła wziąć pieniądze za obsługę tej akcji (tak jest
np. z mammografią, o ile mnie pamięć nie myli...), a skutki
statystycznie są raczej mierne, dostęp i tak utrudniony, mimo wielkich
akcji.
Cóż ci poradzić? Jeśli chodzi o kołatające serce, to rzeczywiście
wszystkim zakołacze od czasu do czasu - problem jest wtedy, gdy trwa
to długo lub dzieje się często. Trzeba by udowodnić lekarzowi, że to,
o czym mówisz jest poważne. A jak to zrobić? Pewnie trzeba by zrobić
24h EKG, przenośne, tzw. holter:
http://www.zdrowie.med.pl/uk_krazenia/badania/24_ekg
.html
Ale to znowuż musiałbyś zrobić płatnie.
Zastanawiam się jeszcze, czy nie ma już na rynku ciśnieniomierzy,
które przy rejestracji ciśnienia i pulsu rejestrują także zaburzenia
rytmu i robią to w sposób rzetelny, ale chyba czegoś takiego na razie
nie ma.
Swoją drogą, dobrze byłoby mierzyć ciśnienie przy wystąpieniu takich
kołatań.
A może po prostu zmienić lekarza?
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-12-18 12:48:51
Temat: Re: sens badań okresowychsaa pisze:
>>> Po co one wogóle są ? W rozmowie z lekarzem mówię że mam kołatające
>>> serce,
>>> on na to że wszyscy to mają.
>>> Prosze o zapis przeniesienia na mniej strsujące stanowisko on że dam
>>> sobie
>>> radę:)
>>>
>>> Ile jeszcze to kuriozum potrwa ?
>>> Nie wspomne już o badaniu moczu , gdzie woda stała sie moczem :)
>>>
>> a co ci to przeszkadza w wykonywaniu obowiazkow na swoim stanowisku pracy?
> nerwy, szef, chcialem wskazanie lekarskie - nerwica mam nadz ze z takim
> przenislibby mnie na nizsze stanowisko
to nie jest zwiazane z twoim stanowiskiem pracy sensu stricte, a jesli
chcesz sadzic szefa/firme to powodzenia
--
Take Up Thy Stethoscope And Walk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-12-18 13:02:20
Temat: Re: sens badań okresowychgazebo pisze:
> saa pisze:
>>>> Po co one wogóle są ? W rozmowie z lekarzem mówię że mam kołatające
>>>> serce,
>>>> on na to że wszyscy to mają.
>>>> Prosze o zapis przeniesienia na mniej strsujące stanowisko on że dam
>>>> sobie
>>>> radę:)
>>>>
>>>> Ile jeszcze to kuriozum potrwa ?
>>>> Nie wspomne już o badaniu moczu , gdzie woda stała sie moczem :)
>>>>
>>> a co ci to przeszkadza w wykonywaniu obowiazkow na swoim stanowisku
>>> pracy?
>> nerwy, szef, chcialem wskazanie lekarskie - nerwica mam nadz ze z takim
>> przenislibby mnie na nizsze stanowisko
>
> to nie jest zwiazane z twoim stanowiskiem pracy sensu stricte, a jesli
> chcesz sadzic szefa/firme to powodzenia
>
BTW idz do psychiatry i sie lecz na owa nerwice, jednak wez pod uwage,
ze orzeczenia psychiatry maja druga strone medalu
--
Take Up Thy Stethoscope And Walk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2008-12-21 18:02:00
Temat: Re: sens badań okresowychPiotr Maksymowicz wrote:
> Użytkownik "saa" <a...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:gidet9$tmu$1@news.task.gda.pl...
>> Po co one wogóle są ? W rozmowie z lekarzem mówię że mam kołatające
>> serce, on na to że wszyscy to mają.
>> Prosze o zapis przeniesienia na mniej strsujące stanowisko on że dam
>> sobie radę:)
>>
>> Ile jeszcze to kuriozum potrwa ?
>> Nie wspomne już o badaniu moczu , gdzie woda stała sie moczem :)
>>
>>
>>
>
> Sa po to, zeby lekarze medycyny pracy mieli z czego żyć. To niezła
> fucha. Poza tym w 90% sa niepotrzebne a wrecz szkodliwe bo generuja
> niepotrzebne koszty. Oczywiscie sa zawody w których warto badać
> pracowników. Np tam gdzie istnieja rzeczywiście czynniki szkodliwe.
> Np stycznosc z toksycznymi substancjami chemicznymi czy
> promieniowaniem. Ale np praca biurowa poza przyrostem obwodu dupska
> nie jest szkodliwa.
Nie zapominaj o hemoroidach - to też choroba ;P
A serio to badania okresowe wyglądają tak, że lekarz w ciągu 2 godzin "bada"
50 pracowników .....
No fucha naprawde niezła.
Jak upomniałem o zapis, że przy komputerze muszę pracować w okularach (-6
dioptri...) to miał straszny dylemat, bo w zasadzie powinien mnie do
okulisty wysłać, ale wtedy by musiał mi poświęcić dłużej niż 1minute ....
Praca biurowa ostatnio polega głównie na spędzaniu czasu przed komputerem -
to też nie są super "bezpieczne" warunki ...
pitpull
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2008-12-21 18:49:45
Temat: Re: sens badań okresowychsaa wrote:
> Po co one wogóle są ?
Właśnie podczas badań okresowych lekarza zaniepokoiły moje wyniki i z
podejrzeniem białaczki skierował mnie do hematologa. Ten potwierdził
diagnozę. Gdyby nie badania pewnie padłbym na pysk któregoś pięknego dnia,
bo nic nie wskazywało na rozwój choroby, a sam nigdy wcześniej, z własnej i
nieprzymuszonej woli, badań nie robiłem.
pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2008-12-21 20:57:28
Temat: Re: sens badań okresowychayub wrote:
> saa wrote:
>
>> Po co one wogóle są ?
>
> Właśnie podczas badań okresowych lekarza zaniepokoiły moje wyniki i z
> podejrzeniem białaczki skierował mnie do hematologa. Ten potwierdził
Jakie wyniki?
U nas mierzą ciśnienie i tyle ...
Trafiłeś na "dziwnego" lekarza czy to "mój" jest dziwny, albo mamy całkiem
inne zawody ;)
pitpull
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |