Data: 2007-12-22 08:09:48
Temat: Re: serwis randkowy - dalem anons i zero odzewu
Od: Ikselka <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 22 Dec 2007 01:43:46 +0100, Aicha napisał(a):
> Użytkownik "Fryderyk Niemociński" napisał:
>
>>> Jakaś sprzeczność tu jest: jeśli ktoś zamieszcza anons, to
>>> przecież oczywiste jest, że biernie czeka... itd.
>>> Jeśliby nie był bierny, to szedłby przebojem - nie poprzez
>>> anonse...
>> W realu udam się konwencjonalnie do biura matrymonialnego. Na samą
>> myśl skręca mnie ze śmiechu.
>
> :)))))
> Ostatnie na co miałabym ochotę, to wpuścić znów do swojej ciężko
> wywalczonej prywatności kogoś razem z ubłoconymi butami :)
Gorycz przez Ciebie przemawia i tyle. Powody znasz tylko Ty, ale okazujesz
tę gorycz na każdym kroku. To w sumie normalne po Wielkim Zawodzie, którego
łatwo się domyślić z Twojego (oi nie tylko Twojego tutaj) postępowania.
Pisanie o "kimś z ubłoconymi butami" jest nieszczere; przecież nie jest
"kimś" mężczyzna, któryby Cię kochał, prawda? Czyli z góry przekreślasz
możliwość pojawienia się w Twoim życiu "kogoś" takiego. To rezygnacja, a
nie obrona terytorium.
--
XL wiosenna
====================================================
================
"Jeżeli ktoś naprawdę cię nienawidził, to tylko dlatego, że nie mógł być
taki, jak ty."
====================================================
================
Poprzedni profil:
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=LWs
rThYAAABr-nqNxKREgaFPDG6Ht91aF6sPCqGHHKkulQEP0yp8Qg
|