Data: 2002-05-08 06:03:28
Temat: Re: skad sie to bierze ze feminizm znaczy rozbicie rodziny
Od: "Anyia => Madzik" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Jonasz <j...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@p...onet.pl...
> Jestem przekonany, że nie jesteś feministką, choćby dlatego, że nie
napisałaś
> do mnie "Ty szowinistyczny samcu". Oprócz bycia zwolenniczką
równouprawnienia
> musiałabyś się aktywnie udzielać w walce z mężczyznami.
czyli _automatycznie_, jak uznam faceta za "szowinistycznego samca", to bede
uznana za feministke, tak?
ROTFL.
Czyli gdybym nie chciala w Twoim oczach za taka uchodzic, moge sie o Was-
Mezczyznach wyrazac tylko kulturalnie i absolutnie nie sugerowac ze
ktorykolwiek z Was ma cokolwiek wspolnego z tym calym "szowinizmem".
NIe musze byc feministką, aby wiedziec ze niektorzy faceci, byli, sa i do
smierci zostana szowinistami, i to ze ja ich tak nazywac nie bede, tego nie
zmieni.
Przyklady takie, na szczescie rzadko (ale jednak) pojawiaja sie nawet tutaj.
No, ale nie moge tak nikogo nazwac bo jeszcze uznalbys mnie za wstretna
feministke aktywnie udzielajaca sie w walce z mezczyznami. Ehhhhhh.....
--
Pozdrawiam jak zwykle niezwykle cieplutko,
Magda
|