Data: 2002-05-08 08:38:44
Temat: Re: skad sie to bierze ze feminizm znaczy rozbicie rodziny
Od: "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Qwax <...@...q> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9...@2...17.138.62...
>
> To jest "humanizm" a nie "feminizm"
Tak? A mnie w szkole (na historii) uczono, że humanizm świetnie się miał w
czasach, gdzie swoje poglądy mogli mieć tylko mężczyźni. Jestem więc do
niego trochę zrażona ;-) I nie ejstem pewna jego "czystych intencji" ;-))
> > Ale nie przekonasz mnie, że "kurodomowość" i podporządkowanie się
> > facetowi [ciach]
>
> To jest głupota a nie "feminizm"czy "antyfeminizm"
Ale na tej, jak to nazywasz "głupocie" przez wieki opierała się nasza
kultura i społeczeństwo. Taki był ustalony porządek tego świata. I dopiero
"fanatyczki" i "zindoktrynowane feministki" zaczęły to zmieniać. Ale mimo
takich prób w naszym społeczeństwie nadal jest trudniej być kobietą
pozbawioną oparcia mężczyzny niż mężczyzną bez kobiety. Nadal trzeba walczyc
ze stereotypami.
I to właśnie owej "głupocie" przeciwstawia się feminizm.
Przecież feminizm to nie walka z wiatrakami tylko właśnie z tym, żeby
kobiety nie musiały (jeśli nie chcą) być podporządkowane mężczyznom, aby ich
życiowa rola nie była ograniczona wyłącznie do produkcji obiadów i dzieci
(jeśli oczywiście nie chcą, aby była do tego ograniczona)
Zaczynam się Qwax zastanawiać co wg Ciebie jest feminizmem...
pozdrawiam
Monika
|