Data: 2002-05-13 08:54:44
Temat: Re: skad sie to bierze ze feminizm znaczy rozbicie rodziny
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:abntrh$efr$4@news.tpi.pl...
>
> W każdym bądź razie wygłosiłam tam wtedy dość śmiały pogląd (po którym
padły
> podejrzenia, że nie jestem kobietą ;-)))
O ciekawe, Ty feministka nie kobietą, i ja niefeministka też nie kobieta...
To gdzie są kobiety?
> że seks jest mi potrzebny do
> higieny psychicznej.
O ciekawe - mam takie samo zdanie, ale dodałabym jeszcze, że i do higieny
fizycznej... ;-)
> I dlatego seks wyłacznie z osobnikami, z którymi
> chciałabym mieć dzieci odpada, bo bym hmmmm.... ześwirowała ;-)))
Hmm... To chyba inaczej rozumiesz pojęcie "osobnika z którym chciałabym mieć
dziecko"...
> Monika (po weekendzie "na szkoleniu" - zdecydowanie mniej wojowniczo
> nastawiona do świata niż w ubiegłym tygodniu :-)))
Współczuję wyrywania z życia rodzinnego weekendów...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
|