Data: 2001-05-29 17:47:17
Temat: Re: śliczne laseczki
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 29 May 2001, :::> nelson <::: wrote:
> > Wielu ludziom wydaje się że suma urody i inteligencji jest stała.
>
>
> wg. mnie to najmadrzejsze zdanie jakie padlo w tej dyskusji.
Dzieki :)
> laseczki... sa.." no ale jakie laseczki, ktore konkretnie? Jak mozna
> generalizowac i wyazac opinie na temat wnetrza na podstawie wygladu
> zewnetrznego.. przeciez to dziecinne.
IMO to już problem metod za pomocą których dokonujemy oceny,
wartościowania i wydawania sądów. Ponieważ nasz umysł pracuje na zasadzie
postrzegania asocjacyjnego, widząc kogoś nieznajomego automatycznie -
zanim w ogóle mamy okazję go bliżej poznać - klasyfikujemy go w pewien
sposób na podstawie wyglądu. Stąd w ogóle takie pojęcie "ślicznych
laseczek", chociażby niektóre z nich były bardziej czy mniej śliczne czy
laseczkowate. Po prostu my sprowadzamy je do pewnej kategorii pojęciowej
nie bacząc na skutki.
--
GSN
|