Data: 2004-07-25 22:26:27
Temat: Re: śliskie nici ;(
Od: "Dorota Ruebenbauer" <d...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kupiłam 2 m-ce temu w tunezji wloczke jedwabna. strasznie śliską...do tego
stopnia, ze w tamtejszych sklepach sprzedaja ją nie w motkach, ale nawinięta
jakby na stołku i zawiązaną w supeł. zabralam sie z kolezanka do zwijania i
zajęło nam to ... 9 godzin. okazalo sie potem, ze zle sie do tego zabralysmy i
pan w innym sklepie pokazal anm jak nalzey to zwinąc w 45 minut. (1 motek -
około 20dkg). Miał do tego specjalny wałek plastikowy z wypustkami, dzieki
czemu włóćzka na początku sie nie zsuwala, ale jednak przy robieniu i tak sie
zsuwala i tak. (wałek ten nie miał z boku kółek podtrzymujących).
cześć włóćzki zwinęłam na kawałku z tekturki imitującą szpulkę z
podstrzymującymi kołkami po bokach (wygięłam kartonik)..jednak nie robiło sie
dobrze.
Dziergałam więc z włóczki nawiniętej z zwykły kłębek..pilnowalam tylko, aby
sie nie zsuwala większa ilość włóczki, bo wtedy trzeba było rozplątywac.
Pozdrawiam
Dorota Ruebenbauer
Wrocław
GG 1852013
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|