> Użytkownik Xena <tatiana_precz ze spamem@linkor.com.pl>
> > Myślę, że takie mieszkanie dzieci tu i tam byłoby dla nich bardzo
> > niekorzystne, ze względu na ich psychikę - dzieci nie wiedziałyby gdzie
> > tak naprawdę jest ich dom.
>
>
"idiom" <i...@w...pl> wrote in message
news:bo7kfb$j6i$1@atlantis.news.tpi.pl...
>

> Dokładnie z takiego samego założenia wychodzą polskie sądy :) I myślę, że
z
> podobnego powodu nie jest decydujący status materialny jednego z rodziców.
> BTW słyszałam, że np. w USA jest to możliwe - wie ktoś dokładnie ??
> pozdrawiam
> Monika

Witam,
nie wiem nic o USA, ale w Holandii jest to mozliwe, rodzice
musza jednak spelnic kilka warunkow, aby mozna wybrac te
opcje np. zamieszkanie w tej samej wiosce (w Holandii wios-
ka okresla sie miejscowosc do 10 tys. mieszkancow) albo
miescie (w tej samej dzielnicy, aby dziecko moglo uczeszczac
do jednej szkoly).
Rodzice decyduja sie na:
- tydzien u mamy i tydzien u taty
- trzy dni u mamy i trzy dni u taty, niedziele na zmiane
Plusy takiego rozwiazania:
- dziecko - mimo rozwodu - ma ciagle oboje rodzicow i staly
kontakt z nimi
- oboje rodzice wychowuja i o wszystkim decyduja wspolnie
(w innej sytuacji ciezar wychowania spada na jedno z rodzi-
cow, podczas gdy drugie oplaca alimenty i od czasu do cza-
su spedza czas z dzieckiem)
Minusy:
- dziecko musi sie przyzwyczaic do posiadania dwoch domow,
lozek itd.

Osobiscie znamy taka jedna pare i dwoje dzieci 11 i 13 lat.
Wychowuja chlopcow w ten sposob juz 3 lata i do tej pory
swietnie im sie uklada.
Niestety, nie wszystkim sie udaje rozwiesc w przyjaznej atmo-
sferze, wiekszosc mysli nie o tym, jak sie rozstac, aby dzieci jak
najmniej ucierpialy, ale jak uprzykrzyc zycie bylemu lub bylej.

Pozdrawiam-Luiza.

-----------------
www.pol-ned.tk
-----------------