Data: 2001-07-03 05:13:45
Temat: Re: śmierć...
Od: "gido1" <f...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Kabotynka <k...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9hqf6n$j2u$...@n...onet.pl...
Jeśli ktokolwiek przeczytał ten post (w co szczerze wątpię) to proszę, aby
> utwierdził mnie w tym przekonaniu, że śmierć jest najlepszym wyjściem.
> Gdybym usłyszała, że to jest dobra decyzja byłoby mi o wiele łatwiej ze
sobą
> skończyć.
> Ania
///// powtórzę się tu tylko (za innymi) ,że jest najgorszym z możliwych
a właściwie to nie jest żadnym "wyjściem"...
ale chciałem tutaj własciwie napisać jeszcze o szkole ...
czasem teraz jak tak siedzę ,to zastanawiam po co to bardzo śpieszyłem się z
kończeniem poszczególnych
szkół , dlaczego tak mocno miałem zakorzenione ,że zawalenie to coś
strasznego ....
co by się stało gdybym ,powtórzył kiedyś rok .....
(pewnie chdziłbym jeden dłużej rok do szkoły , miał jej jeden rok więcej , a
wiadomo jak się
takie lata wspomina ........)
czy też po to żeby szybciej stać się dorosłym , odpowiedzialnym ???
żeby nie tracić roku ?
jakiego roku ?,
bo teraz co robię z tymi wszystkimi "zaoszczędzonymi " latami , ot po
prostu rok dłużej pracuję , może trochę więcej się dorobiłem (choć wiadomo
że i tak potrzeby wciąż będą narastać) ,
nie namawiam tu do olewania szkoły , bo nie jest nam potrzebna , wręcz
przeciwnie
lecz chyba nie warto oceniać jej w kategoriach życia lub śmierci .
to chyba tyle , bo jednak to nie był właściwy temat twojego postu ....
|