Data: 2001-07-03 18:57:59
Temat: Re: śmierć...
Od: "Dorrit" <z...@c...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.31.0107041114400.1120-100000@localho
st.localdomain...
> On Tue, 3 Jul 2001, Dorrit wrote:
>
> > Ależ nie. Dlaczego ma oceniać tylko dla siebie zamiast podzielić się z
nami
> > swoimi przemyśleniami? Tylko wtedy by się okazało, że dałeś się wpuścić
w
> > maliny Gwidonie :))). Nie dopuszczając do siebie i Grupy tej myśli,
starałeś
>
> Nawet jeśli dałem się nabrać, z czego się tak cieszysz? Czy to ma
> świadczyć o mojej naiwności? Przypuszczam że w takim razie 99,9% populacji
> jest podobnie naiwnych.
Nie pochlebiaj sobie. W Grupie możesz ich policzyć na palcach tylko jednej
ręki.
>
> Ja mogę się zastanawiać czy ktoś ma schizofrenię jeśli rozmawiam z nim w
> cztery oczy, ale nie jeśli widzę jego post. Jeśli uznam że AL to
> fałszywka,
Uważam, że AL to nie fałszywka, tylko fałszywe są jej deklarowane na Grupie
tendencje samobójcze.
to automatycznie mogę zakwestionować prawdziwość postów
> wszystkich pozostałych grupowiczów - tylko tak byłoby fair, skoro żadnego
> z nich nie znam osobiście. Dlaczego mam uważać że AL jest mniej wiarygodna
> od Alfreda, Niny albo (niech mu będzie) Arka SC?
Bo jesteś inteligentnym człowiekiem Gwidonie, a posiadanie inteligencji
zakłada krytycyzm i wyklucza naiwna wiarę w cudze deklaracje.
>
> > się pośpiesznie zamknąć mi pysk epitetem "schizofreniczne myślenie" i
> ^^^^
>
> ROTFL. Tak mówi osoba ze zdawałoby się wyższym wykształceniem? Jeśli nie
> masz szacunku dla siebie, miej go chociaż dla dyskutantów.
Mnie to zwisa, czy masz dla mnie szacunek, czy nie, ale Alfredowi bedzie
przykro ;).I nie da się ukryć, że "zaszczyciłeś" mój tok myślenia epitetem
"schizofreniczny". Nie wstyd Ci?
>
> > zdyskwalifikować mnie zawodowo :))). Po to, aby oszczędzić sobie
odczucia,
>
> Nikogo nie chciałem zdyskwalifikować. Prosiłem o rzeczowe argumenty za tym
> że post AL jest fałszywką,
Nic podobnego. Przeczytaj jeszcze raz swój post, bo ja go już nie mam w
komputerze. Wyraźnie piłeś do mizeroty moich kwalifikacji zawodowych.
i uprzedzam że odpowiedzi w stylu "jestem
> fachowiec i wiem" nie wystarczą.
Przykro mi, nie jestem w stanie ukazać Ci ścieżek, jakimi podąża mój umysł.
Analiza sprzeczności psychologicznych zawartych w wirtualnej sylwetce
każdego z was, to proces oparty na wiedzy a zarazem podświadomy.
>
> > jak przekonanie o własnej intuicji psychologicznej rozbija się w drobny
mak.
>
> Mam wrażenie że toczysz jakąś prywatną wojnę, a na wojnie zwykle tak jest
że najwięcej krzyczy agresor.
Nieprawdziwe wrażenie. Ale nie wyobrażaj sobie, że będziesz bezkarnie, z
pomocą samych tylko epitetów, bo na nic lepszego Cię nie stać, to, co mam do
powiedzenia. A niejeden schizofrenik w kozi róg by Cię zapędził.
Dorrit
>
> --
> GSN
>
|