AnkaML <u...@d...idealny.pl> napisał(a):

> Witajcie, moja pralka Elektrolux od pewnego czasu zaczęła mocno
> śmierdzieć - a mam ją od 6 lat i nigdy nie było takiego problemu. Zapach
> wydobywający się z bębna jest jakby przegniłych ścierek do podłogi.
> Filtr czyszczę bardzo regularnie, pralkę zostawiam otwartą. Ostatnio
> wlałam do pralki Domestosa i "wyprałam" pustą pralkę w 90 stopniach,
> pomogło, ale jednak cień zapachu został i jeśli pralka zostanie
> zamknięta - wyraźnie ją czuć. Czy ktoś z Was miał podobny problem? Jak
> można sobie z tym poradzić? Pozdrawiam Ania




Najczęściej smierdzi z pojemnika na proszek i jego
komory (pleśniejące resztki płynu do płukania), ale
niedawno nie mogłem się nadziwić jak zobaczyłem
pralkę w środku, do której klientka dawała wyłącznie
Persil w żelu. Jakaś śmierdząca maź. Jeszcze mnie
trzepie na samo wspomnienie. Na pewno nie była to
wina wody. Czasami nieprzyjemne zapachy powstają w
wyniku przypalenia grzałką płatków mydlanych.
Umyj komorę pojemnika jakimś dobrym środkiem
pleśniobójczym (najlepiej rozpylić). Może być np. z
chlorem. Szufladę rozebrać, umyć i wyparzyć. Pralkę
nastawić na program zasadniczy 90 st.i po włączeniu
wlać przez zasobnik na proszek litr octu.
Przy okazji odkamieni się.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/