Data: 2000-08-14 13:05:27
Temat: Re: smieszne
Od: "Robercikus" <r...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wlasnie tu jest Twoj blad. Od samej imteligencji do madrosci jeszcze
>daleka droga
W zasadzie juz o tym po krotce wspominalem, ale moge jeszcze raz
zauwazyc, ze madrosc jest czyms o wiele glebszym niz zwykle
predyspozycje psychiczne, mysle, ze duze znaczenie ma tez
doswiadczenie zyciowe, poziom moralny, a takze sama umiejetnosc
wykorzystania tego wszystkiego w praktyce. Mozesz sie nie zgodzic, ale
dla mnie nie mozna nazwac madrym czlowieka, ktory ma duza wiedze, jest
inteligentny, opowiada sie za bardzo wznioslymi haslami propagujacymi
powszechnie pojmowane dobro, a zachowuje sie zupelnie inaczej niz
deklaruje - tak jakby jego deklaracje mialy sie odnosic tylko do
otoczenia, a on sam byl od tego wszystkiego wolny. Druga sprawa jest
to, ze sama sucha wiedza + inteligencja + doswiadczenie nie moga juz
jednoznacznie uczynic czlowieka madrym, na moj gust na miano bycia
madrym trzeba pracowac przez caly czas, w ciagu ktorego sie chce, by
to bylo aktualne.
Napewno nie wyczerpalem teraz tego tematu, bo jest on tematem rzeka i
wiele moznaby jeszcze napisac, ale ze wzgledu na profil grupy nie bede
pisal nie na temat.
--
pozdrawiam
robercikus
r...@p...onet.pl
|