Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news.task.gda.pl!news.mm.pl!not-for-mail
From: "Nixe" <n...@f...peel>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: [sobotni przeglad prasy] - WO i Sztuka przez duże Sztu
Date: Thu, 29 Sep 2005 17:09:23 +0200
Organization: Multimedia Polska sp. z o.o.
Lines: 53
Message-ID: <dhh035$29mg$1@news.mm.pl>
References: <j...@4...com>
<dhdg79$ha2$1@inews.gazeta.pl>
<c...@4...com>
<dhdi4t$r4k$1@inews.gazeta.pl>
<e...@4...com>
<b8b53dl0aaro$.dlg@franolan.net>
<p...@4...com>
<r...@f...net>
<6...@4...com>
<1...@f...net>
<a...@4...com>
<1...@f...net>
<8...@4...com>
<q...@f...net> <dhgbme$ara$1@inews.gazeta.pl>
<9...@f...net> <dhgfef$ir$1@inews.gazeta.pl>
<dhggnq$7gl$1@inews.gazeta.pl> <dhgh5j$9r5$1@inews.gazeta.pl>
<dhgjge$m6p$1@inews.gazeta.pl> <dhgkgv$rlh$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: host-81-190-4-234.gdynia.mm.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.mm.pl 1128006565 75472 81.190.4.234 (29 Sep 2005 15:09:25 GMT)
X-Complaints-To: a...@m...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 29 Sep 2005 15:09:25 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:123641
Ukryj nagłówki
W wiadomości <news:dhgkgv$rlh$1@inews.gazeta.pl>
'madzik' <g...@o...tegoteznie.pl> pisze:
> Nie wiem.
> To chyba jak ze śpiewaniem.
No właśnie. Trudno mieć pretensje o brak dobrej woli do kogoś, komu słoń na
ucho nadepnął.
> A nie chodziło w wątku o dzieci dziko wrzeszczące? Ja sie do nich
> odnosiłam.
A ja generalnie do stwierdzenia, że o ile zachowania naszego dziecka mogą
nas nie razić, to mogą działać jak płachta na byka na obce osoby. Bez
wyszczególniania jakie to zachowania.
> jeśli nagle wszyscy gorączkowo zaczynają łapać swoje kieliszki i
> talerze spadające ze stołów, i oglądać się nerwowo na boki, to znak,
> że dziecko przegięło w bieganiu ;-)
Gorzej, jeśli jedna połowa sali syczy z oburzenia, a druga połowa uśmiecha
się słodko do szalejącego maleństwa, bo nie widzi w jego zachowaniu niczego
zdrożnego ;-)
> Staram się unikać zachować, które mogą (w granicach rozsądku)
> _przeszkadzać_ innym - nie śpiewać po pijaku w środku nocy, nie używać
> wiertarki w niedzielę o 7 rano etc., nie używać komórki na
> zajęciach...).
Ale skąd wiesz, które Twoje zachowania denerwują inne osoby?
Jasne, że jeśli chodzi o jakieś powszechnie przyjęte standardy, to problemu
nie ma, sęk jednak w tym, że nie ma czegoś takiego, jak dopuszczalne
standardy natężenia płaczu niemowlęcia, gadatliwości roczniaka, czy machania
nóżkami dwulatka. Dla jednych będą to rzeczy niezauważalne i niegodne uwagi
(a tym bardziej robienia z tego powodu awantury), a dla innych sam fakt
przebywania malucha w bliskim otoczeniu działać będzie alergicznie. Trudno,
bym z góry mogła przewidzieć, jak zachowanie mojego dziecka odbiorą inni.
Tym bardziej, gdy nie raz nie dwa miałam przygody podobne tej,jaką niedawno
opisywałam na psd. A mianowicie jak to dostałam opiernicz od towarzyszących
mi w przychodni pacjentów za to, że uciszam i uspokajam swoje biegające po
korytarzu dziecko (z komentarzem w stylu "Niechże mu pani da spokój. Toż to
tylko dziecko"). Nie do wiary? A jednak.
>> A może jednak robisz tak, jak
>> większość ludzi - nie rób drugiemu, co_Tobie_niemiłe.
> Nie, bo inni mogą mieć inny gust.
Zatem kompletnie Cię w tym momencie nie rozumiem :-O
--
PozdrawiaM
|