gargomel pisze:
> Órzytkownik "Juanitos" napisał:
>> Było pytanie, więc starałem sie odpowiedzieć, że już nawet w zacofanym
>> PRL-u
>> ludzie w Polsce zajmowali się całkiem poważnie techniką. Badania nad
>> mechaniczną
>> obróbką żywności prowadził Instytut Żywności i Żywienia, WAT i wiele
>> innych placówek naukowych z prawdziwego zdarzenia.
>
> weź nie rozśmieszaj ludzi, bo każdy dobrze pamięta te "poważne" badania
> w PRLu:O)
> pamietam jak wybadali że margaryna jest zdrowsza od masła i jak wybadali
> że szpinak ma 10 razy więcej żelaza niż inne zielcho (bo jakiś inżynier
> PRLu się przy pisaniu pomylił), to że mięso jest szkodliwe dlatego go
> nie ma na półkach sklapowych "bo nam baleron, ani schab nie smakuje tak
> jak szczaw", samymi pierdołąmi się zajmowaliscie, czego efekty dzisiaj
> obserwujemy!:O(
>
>
>> To był wówczas kraj inżynierów, a nie jak obecnie kelnerów i domokrążców.
>
> inżynierów? ciekawe skąd, chyba z łapanki z PGRów?:O)

Do Homo cośtam: wyprano ci mózg, nie jesteś temu winien, ale dla
ewentualnie innych:

1. margaryna przyszła z USA jako zdrowsza od masła i tak w pewnym sensie
jest,

2. w sprawie szpinaku pomylono się grubo przez wojną i tak jest do
dzisiaj (jakoś nikt nie poprawił),

3. mięsa wypadało 85 kg rocznie na łba; teraz ok. 17 kg....

Ludzie po studiach byli faktycznie ludźmi wykształconymi, nie jak
obecnie. Powinieneś się leczyć, albo spytać Rodziców, bo chyba nie androidem
....

Juanitos