Data: 2004-03-08 14:29:32
Temat: Re: spirala
Od: "Rto" <R...@n...nospam>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "M." <n...@h...com> napisał w wiadomości
news:Xns94A69B13F6122SkunkWeed@193.110.122.80...
>
> I jeszcze jedno - zastanów się najpierw, co czuje dziecko, które nie ma w
> domu własnego kąta, chodzi w spodenkach, które wcześniej służyły jego
piątce
> rodzństwa, patrzy w szole z zazdrością, jak kolega je bułkę z szynką, bo
samo
> dostaje mięso raz w tygodniu.
> A dopiero potem zabieraj głos.
Tak, wiem, byłem takim dzieckiem. Jeśli jestem teraz nie do końca
szczęśliwy,
to _na_pewno_ nie z tego powodu, że kiedyś miałem nie takie spodenki,
jak chciałem mieć i wiele rzeczy, które dla innych były normalne, dla mnie
były poza zasięgiem. Bywało ciężko, ale _nigdy_, naprawdę, _nigdy_ _nigdy_
nie myślałem, że wolałbym nie istnieć z tego powodu.
> Poza tym ktoś pytał o zalety i wady spirali i nikogo nie interesują
poglądy
> na temat ochrony życia poczętego. Proponuję zmienić sobie forum i
umoralniać
> gdzie indziej.
A to nie jest tak, że cała medycyna jest po to, żeby chronić życie?
A co z przysięgą Hipokratesa???
|