Data: 2000-11-17 22:31:45
Temat: Re: spokania
Od: "Wojtek Urban" <w...@i...org.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czesc :-),
Pasowaloby cos powiedziec :-), jako ze bylem w Ustroniu i te slowa tez mnie
posrednio dotycza ;-).
> reszta to byly ogolniki z ktorych _nic_ nie wynikalo - takie chciejstwo.
Tak sie zastanawiam, od czego zaczac ;-). Chyba pojechalem na to spotkanie w
calkowitej nieswiadomosci ;-). Przed wyjazdem zadawalem sobie pytanie, co za
glupota siadla mi na mozg, ze sie na to decyduje ;-). Nie dosc, ze angazuje
czas mojego taty, siostry i swoj, to nie zastanawiam sie zupelnie, po co ja
tam wogole
jade ;-). No i uchwycilem sie pierwszej lepszej mysli, ze przeciez spotkam
sie z ludzmi, ktorzy maja cos ciekawego do powiedzenia ;-). Fajnie ktos
kiedys rzekl : lepiej na swej drodze spotkac kogos madrego ;-). Takie
zdanie mialem wtedy i takie mam dzis ;-). Teraz wreszcie cos na temat :-) :
nie jestem za tym, zeby sprowadzac prawie wszystko, co sie zdarzylo w
Ustroniu do poziomu ogolnikow, ktore nie mialy sensu. Ja bylem zadowolony ze
spotkania :-). I uwazam, ze nie byl to czas zmarnowany ! :-)
> czy myslisz, ze ludzie maja czas, ochote i mozliwosci
> na kilkudniowe wyjazdy z ktorych _nic_ nie wynika,
Nie moge sie z tym stwierdzeniem zgodzic :-). Moze to glupio i naiwnie
zabrzmi, ale z mojego punktu widzenia takie spotkania sa swietna forma
rehabilitacji spolecznej :-). Trzeba szukac nowych drog kontaktow
miedzyludzkich, a nie patrzec wylacznie na czubek wlasnego nosa ;-).
> z ustronia nie urodzilo sie nic konkretnego.
> pod tym wzgledem byl to czas _stracony_.
Chyba jestem jednak blednym idealista :-).
> nie trzeba jechac na koniec swiata
> i wydawac ogromnych (dla wiekszosci z nas) pieniedzy!
No tak :-). Niemal wszystko sprowadza sie do kasy ;-). Trzeba zatem zaczac
myslec, jak tu zaoszczedzic pare groszy, zeby starczylo chociaz na bilet w
jedna strone ;-). Jest banalny sposob : szukajmy szans rynkowych wokol
siebie ;-). Latwo sie mowi :-), ale tak to juz jest na tym swiecie ;-). Sam
jestem takim poszukiwaczem ;-).
>to ono dawaloby dzis prace kilku (~nastu?) ON!
Stawiam pytanie : Ile moglbym maksymalnie zarobic, gdybym zdecydowal sie
poswiecic swoj czas na prace w stowarzyszeniu ? ;-)
> osoby, ktore nie potrafia wykozystac Sieci aby sie zorganizowac nie
> osiagna _NICZEGO
O kurde ;-). Ten facet mowi prawde w oczy ;-).
> kochani, pisze to wszystko nie po to aby kogokolwiek obrazac.
> dzis jest ostatnia chwila na to aby sie zorganizowac!
Musze sie jednak jeszcze duzo nauczyc ;-). Codziennie zaskakuje mnie wiele
rzeczy ;-). I biedny, wielu z nich nie rozumiem ;-). No coz, taka moja rola
;-).
> STOWARZYSZENIE JEST _SKAZANE_ NA SUKCES!
A tego to juz wogole pojac nie moge ;-). Wybaczcie ;-).
pozdrowienia z dalekiej krainy przesyla Wojciech :-)
|