Data: 2011-01-08 21:09:21
Temat: Re: sponsoring
Od: Tomaszek <t...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-01-07 23:36, Laszlo pisze:
> Jestem bardzo przystojnym, atrakcyjnym, fajnie zbudowanym kolesiem.
I do tego jesteś skromny;)
> Bije się z myślami czy to byłaby zdrada.
To powinieneś uzgodnić ze swoją dziewczyną. To ona powinna ocenić czy
czułaby się zdradzona.
> Zagaduje mnie koleś. Gadam z nim najpierw z ciekawości. Pedał.
Po co wulgarne określenie?
Zgadzam się. Koles swietnie ciągnie i dobrze płaci.
Wiesz co, wydaje mi się że jednak jesteś biseksualistą. Ja jestem w
99.9% hetero i nie wyobrażam sobie, żeby mi drugi facet obciągnął. U
Jest to niemożliwe, przynajmniej wg. mnie.
> Na drugi dzien lekki melaż w głowie. Czy można to rozpatrywać w kategoriach
> zdrady?
Tak jak napisałem. To oceni Twoja dziewczyna. A siebie zapytaj jak Ty
byś się czuł, gdyby ona zrobiła coś takiego.
Zabawa z tym kolesiem była dla mnie mniej więcej tym samym co zapasy
> z kumplem a potem wspólny prysznic. Mniej więcej tak to potraktowałem. OK,
> zapłacił mi. Ale za sparing na macie (jestem trenerem) tez mi płacą, za
> naukę pływania tez.
To nie jest to samo. Tu był akt seksualny a to zmienia postać rzeczy.
Nie jestem bi, darujcie sobie jakieś tego typu
> dywagacje.
Fakty temu przeczą. Nie brzydziło Cię to?
To nie to.Nigdy nie miałem nic przeciwko gejom, jestem pewien
> swoich skłonności, właśnie dlatego ten krok wydawal mi sie mniej ryzykowny,
> niz zabawa z jakaś spragniona 40 tką.
Powyżej napisałem, że jestem hetero w 99.9%? Wiesz dlaczego pozostawiłem
ten 0.1%? Jestem zauroczony głosem Amandy Lear, uważam jej głos za
najcudowniejszy, najseksowniejszy głos kobiecy na świecie. Wszystko było
w porządku, gdyby nie fakt, że ta pani kiedyś panem była... Fakty
czasami bywają głęboko ukryte.
> Czy pozwolenie fajnemu kolesiowi, który mógłby zostac moim kumplem, na takie
> zbliżenie, to coś złego?
Nie, to nic złego. Ale zachowujesz się trochę jak ryba, która się wody
wypiera.
A może w takim razie, gdy pozwalam obejmować się na
> macie partnerom w trakcie zapasów to też jest coś nie w porządku?
To co innego.
A jeśli
> ktorys z nich jest gejem?
To poznasz go, będziesz wiedział.
A jeśłi udzielam lekcji na siłowni dziewczynom,
> kobietom i widze że czerpią z tego radość nie tylko związana z praca nad
> zrzuceniem wagi i płaca mi za to, a mi - bez porównania - sprawia to większą
> frajdę seksualną - niż z tym kolesiem - to czy to nie jest coś bardziej nie
> w porządku?
Nie. Jesteś facetem i nie żyjesz w klasztorze. Złe jest to, że jednak
wypierasz się swojego biseksualizmu.
> Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Tylko błagam, darujcie sobie
> chrześcijańskie bzdury o grzechu, nie jestem wierzący i prawicowe brednie
> narodowców na temat pedałów, nie jestem debilem. Interesują mnie opinie w
> kontekście etyki, takie po prostu...
Jestem narodowcem, więc w Twojej nomenklaturze jestem debilem;) Nie
czytaj moich postów;) Co będziesz debila czytał;)
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^
|