Grzegorz W. Fedorynski <a...@z...mimuw.edu.pl> wrote:
>> Rany, a mawiają, że mężczyźni mają wyobraźnię przestrzenną. Zgniatany
>> jest w kierunku prostopadłym do klatki piersiowej, jednocześnie nie
>> będąc przytrzymywanym np. od dołu.

> Tu nie chodzi o brak wyobraźni, ale o operowanie tą wyobraźnią na zupełnie
> innych rozmiarach...

Niezależnie od rozmiarów, idea biustonosza to podtrzymywanie biustu żeby
nie _opadał_. Ewentualnie jego optyczne powiększanie, z dodatkiem
poduszek, ale ta możliwośc jest nie tak konieczna.

> Mało kogo dziwi, gdy kobieta z dużym biustem chce mieć jeszcze większy.
> Dlaczego kobieta z małym nie miałaby chcieć mniejszego? Bardzo drobne
> niewiasty z dużym biustem mogą czasem wyglądać dość dziwnie.

Misiu łaciaty, albo rybki, albo akwarium. Kobiety z biustem E raczej nie
mają w planie sobie go powiększać, chyba, że marzy im się kariera Dolly
Parton, ale to jedna na milion. Takoż wątpię, aby kobieta z biustem
rozmiaru A miała sobie wiele co pominiejszać - rozmiar A czy B nie
będzie _dużym_ biustem, nawet u bardzo drobnej kobiety - boż przecież
mówi on o różnicy między obwodem w biuście, a pod biustem. Widać jednak
ta twoja orientacja w rozmiarach nieco podejrzana jest :>

EwaP HF FH
--
Ewa Pawelec, Zakład Fizyki Plazmy UO
Power corrupts, but we all need electricity
Linux user #165317