Data: 2001-04-04 10:09:48
Temat: Re: spotkania-przyjazn itp.
Od: "Elliss" <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "spider" <s...@c...pl> napisał w wiadomości
news:3aca9e4a$1@news.vogel.pl...
> Witam!
> Chcialem zapytac jak patrzycie na spotkania z kims plci przeciwnej, majac
> partnera? <ciach>
Wiem z wlasnego doswiadczenia, ze takie spotkania sa wrecz niezbedne.
Inaczej mozna sie w sobie zatracic co pociaga za soba stanie w miejscu. Ujme
to tak: Zeby cos dac to trzeba cos wziac (cos w rodzaju zachowania energii).
Dawanie siebie nawzajem i tylko siebie nie poszerza horyzontow i zamyka
swiatopoglad. To w pewnym sensie pojscie na latwizne, brak woli walki i
checi rozmowy z partnerem na te (trudne tematy). Zwiazek dwojga ludzi trzeba
czasem przewietrzyc, dac mu nowego swiatla, ogladac go z kazdej strony.
Wtedy bedzie tak mocny, ze zespoli sie w jedna nierozerwalna calosc i chyba
wlasnie o to chodzi :)
Pozdrawiam
Elliss
|