Data: 2004-09-03 12:21:27
Temat: Re: sprawy "kobiece" a leczenie faceta :)
Od: "morepig" <mmMAŁPA@ibz.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "Vlad" <v...@g...pl> napisal w wiadomosci
news:ch7u4o$8j2$1@inews.gazeta.pl...
>
>
> Dominika wrote:
> > Witam,
> > od pewnego czasu leczę III grupę cytologiczną i stan zapalny
Metronidazolem
> > i Clotrimazolem (??). Lekarka nie pytała w ogóle o męża. Zastanawiam się
czy
> > nie należało by przebadać też jego, a może tez powinien przejśc jakąś
> > kurację? Jeżeli tak, jakie badania powinien wykonać (ew. jakie leki
powinien
> > mieć przepisane)?
> > Dziękuje za wypowiedzi.
> > Pozdrawiam
> > dominika
>
> A moz.e by tak sprawdzic , czy nie jestes zakaz.ona brodawczakeim?
> testy kosztuja; circa 300-500z?.
> Z regu?y nie leczy sie równolegle faceta w pierwszym cyklu leczenia,
> chyba z.e zg?asza dolegliwos'ci albo gdy kobieta ma nawracaja;ce
zakaz.enia
> dróg rodnych
jasne, niech on na sobie to swinstwo nosi. przeciez na facecie to samo moze
siedziec a on moze tego nie czuc- tzn nie miec objawow. pomijajac to, ze
jezeli ona miala dolegliwosci i wspolzyla z mezem to na_pewno cos na nim
siedzi i profilaktycznie powinien sie chocby clotrimazolem smarowac. nie
wiem co was facetow tak te masci i kremy odstreczaja... ;-)
morepig
|