Data: 2006-05-18 12:49:04
Temat: Re: sprzedam nerke
Od: "Juanito" <j...@r...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Akulka" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e4hp45$4s9$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Juanito" <j...@r...pl> napisał w wiadomości
> news:e4hm66$sn5$1@news.onet.pl...
>> Chyba lepiej sprzedać własną nerkę choremu człowiekowi
>
> Myślisz?
No ja myslę... nie jestem blondynka... można też ukraść coś, zostać
posłem... różne matody są na zarabianie pieniedzy... dla dziewczyn jest
jeszcze prostytucja... mozna podawać pavulon...
>
>>, niż się powiesić z
>> braku środków do życia.
>
> W życiu są tylko te 2 opcje?
jest jeszcze ponoć życie pozagrobowe, ale bez kasy to też nie za bardzo
dostepne... odpusta kosztuja...
>
>>Tak ratuje się dwa życia...
>
> Uważasz?
To już w podstawówce nauczają 1+1=2
>
>> a prokurator jest na
>> budżecie, czyli o chleb nie musi się martwić.
>
> Ale ja się martwię. I ten biedak o jednej nerce będzie sie potem leczył z
> twoich i moich pieniędzy.
Nikt nie będzie się leczył, bo na to trzeba pieniedzy, dużo pieniedzy.. a o
jednej nerce może przeżyć i tych co Mu ją wyjmowali... po to są dwie
sztuki...
>
>> Pozdrawiam nosiciela nerki :-)
>
> Kiedy sprzedajesz? Może autko sobie kupisz?
Nerki i inne elementy sprzedaje się na chleb powszedni, a nie, jak to
imfantylnie nazywasz, na "autko"... nie znasz nawet cen rynkowych na takie
elementy, a głos zabierasz... ty z pokolenia JPII... zapytaj się dawce na co
Mu pieniadze... może zamiast na kolejna pielgrzymkę podarujesz Jego dzieciom
ubranka, jedzonko...
Juanitos
|