> >
> > powinni wymienić na inną
> >
> > a po drugie trzeba było zmierzyć zanim sie kupiło
>
> Nie cierpisz przypadkiem na syndrom braku zaistnienia?? :)
>
> Gosc pisze ze nie chca slyszec o wymianie, a wanna nie pasuje i juz, a ty
> prawisz ze kazdy powinien moc poleciec w kosmos (przynajmniej taki sens ma
> ta CENNA wypowiedz)
>
> Na odmowe wymiany w sklepie nic sie nie poradzi - chyba, ze ustalono
> inaczej (a to ustna umowa, ktora mozna wyegzekwowac majac swiadka). W tym
> przypadku wyrazasz jedynie pobozne zyczenie.
> Pechowcowi ze zwichrowana miarką radzilbym raczej dac bezplatne ogloszenie
> (o ile jeszcze tego nie zrobil) w prasie albo dogadac sie z personelem
> (wlascicielem) sklepu, ze odda ja za nizsza cena i kupi nowa. W ten sposob
> sklep 2 razy zarobi na tej wannie. Madry sprzedawca powinien sie zgodzic.
> Moze moga przyjac i wstawic w komis lub podobnie?
>
>
> --
>
> Pozdrawiam
> Leszek
> ------------------------------
> Aby odpowiedziec usun ns z mojego adresu
>
>
>ja juz do tego sklepu ni epojde bo awantura byla-nie chcieli i juz;))
mam zamiar pojechac na bartycka ale wybieram sie i wybieram;))
>