Data: 2008-01-30 11:40:57
Temat: Re: stan ciagłego napiecia
Od: "jerry" <n...@s...xxx>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fno4ui$hnl$1@nemesis.news.tpi.pl...
> nie tyle zawsze, co zawsze wtedy, gdy występują charakterystyczne
> objawy -
> zmęczenie, niewyspanie, fascykulacje (skakanie mięśni), "chodzenie"
> czegoś
> po głowie, skakanie powieki. Jak do tego dochodzi depresja i nerwica,
> obraz
> jest jasny.
Fascykulacje i skakanie mięśni to objawy typowe dla niedoboru magnezu.
Nerwica, depresja i bezsenność nie mają z tym nic wspólnego i w moim
przypadku branie magnezu w żaden sposób na nie nie pomaga.
>> Mam brać tego magnezu jeszcze więcej? 50 tabletek w 10 dni to za
>> mało?
>
> Już wyjaśniałem, czemu za mało. Brałeś 5 tabletek / dzień, 250 mg /
> dziennie.
Kłamiesz. Napisałem że biorę 6 tabl dziennie po 500 mg. Faktycznie
rąbnąłem się bo nie 6g tylko 3, ale wciąż pozostaje to ponad więcej niż
próbujesz mi włożyć do ust. Jesteś kłamczuszkiem.
Cały czas czekam na linki do tego forum i medline. Jak odsyłasz do
literatury, to zacznij ją wreszcie czytać. Chyba że naprawdę nie ma tam
żadnych rewelacji.
> Te 2,5 grama (w praktyce pewnie nie
> było nawet 1 grama) starczyło na jakiś czas żeby "zabić"
> najpoważniejsze
> objawy, czyli ostre zaburzenie pracy nerwów obwodowych. Ale w życiu
> nie
> wystarczy, aby wyleczyć nerwicę będącą skutkiem niedoboru.
Kłamiesz j/w: nie 2,5 grama, tylko 50x0,5=25 gramów magnezu. Ściemniłeś
jakieś 10*.
> Jasne, może być i tak, że Twoja nerwica i depresja to efekt czego
> innego.
> Ale najpierw sprawdza się najbardziej prawdopodobne scenariusze. Skoro
> miałeś widoczny niedobór i jednocześnie miałeś depresję, z dużym
> prawdopodobieństwem ten niedobór przynajmniej ją bardzo mocno nasilał.
> Trafiłeś widać na lekarza - sierotkę który nie wziął tego pod uwagę.
Nie może, tylko JEST wynikiem czego innego, co potwierdziłem i jestem
pod koniec skutecznego leczenia. Podobnie próbowałem czarymary z
magnezem i widzę że nie miało to sensu, od następnego uzupełniania
zmniejszę dawkę. Nie nazywaj mojego lekarza sierotką bo nie masz pojęcia
ani o nim, ani o środkach leczniczych o których z nim rozmawiałem. Cały
Twój post to jedno wielkie kłamanie, ściemnianie, przekręcanie moich
wypowiedzi i wywijanie się od własnych. Widocznie strasznie słabo ten
Twój magnez działa, skoro nawet biorąc go nie potrafisz przyznać się do
błędu.
> Koleżance kardiolog zalecił brać 6 tabletek magnezu / dzień przez PÓŁ
> ROKU,
> po czym przyjść na kontrolę. To był naprawdę dobry lekarz.
Zmień wreszcie płytę. Jeszcze wczoraj mówiłeś że w organizmie jest 30g
magnezu. A zresztą już widzę, skąd biorą się te cudowne wyleczenia.
Proponujesz komuś, ktoś mówi 'spróbuję' i znika z forum, a Ty odhaczasz
kolejnego na liście, będąc pewnym że go wyleczyłeś. Nie tędy droga.
|