Data: 2005-08-27 14:54:20
Temat: Re: "stare dzieci" w nowych zwiazkach
Od: wytnij_to <"(wytnij_to)k_s_lis_"@poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Uciekaj od niego gdzie pieprz rośnie.
Wiesz co - nie pisz i nie mąć rozsądnym dziewczynom w głowie.
To że Ty masz w niej nierówno, to nie znaczy że inne mają mieć tak samo.
mal-gonia ma szansę na wspaniały związek a Ty od razu z "uciekaj".
>
> Pozdrawiam
> Joanna, która w 46 roku życia powiedziała "TAK"
do 46 roku zycia nie potrafisz stworzyć udanego związku
i doradzasz innym jak go nie stworzyć...
> a teraz teskni za
> niezależnością, Boże, jak tęskni...
Czytając sygnaturkę wątpię czy Twój obecny będzie udany.
współczuję Twojemu facetowi, ot staropanieństwo w pełnej krasie.
Co do problemu mal-goni
może facet nie chce ładować się pomiędzy wódkę (Waszą córkę) a
zakąskę(jej ojca) i nie chce żeby córka wolała jego od swojego
biologicznego ojca. Albo boi się że zbytnio przywiąże się do Twojej
córki i rozluźni więzy z swoimi dziećmi.
jak wybrnąć? hmmm ugotowac dobry obiad :> ładnie się ubrać, powiedziec
pare milych słow a potem pogadac o sprawie.
powodzenia :)
facet
|