sterylizacja

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 190

121. Data: 2006-02-11 20:08:22

Temat: Re: sterylizacja
Od: GosiaM <n...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik PAweł napisał:

> Twierdzisz, że zabijanie dzieci nienarodzonych jest usprawiedliwione i
> konieczne, bo zapobiega ono MOŻLIWOŚCI wyżej wymienionych nieszczęść....
<ciach reszte>

Nie emocjonuj sie tak bo sie spocisz.
Nie dorabiaj ideologii do mojej wypowiedzi ktora dotyczyla niechcianych
dzieci narodzonych

> Oto w istocie logika zwolenników aborcji.
tak myslalam ze masz rozdwojenie jazni

-
pozdrawiam
GosiaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

122. Data: 2006-02-11 20:21:31

Temat: Re: sterylizacja
Od: "PAweł" <pgoralsk@bezspamu_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dslev6$s45$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "PAweł" <pgoralsk@bezspamu_wp.pl> napisał w wiadomości
> news:dsldvp$pmk$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> > A więc , mądralo, oświeć nas, od jakiej ilości komórek zaczyna się
> > człowiek
> > i dlaczego akurat od tej ilości, a nie od o jedną większą, lub
> > mniejszą?;-)
>
>
> Pudło!
>
> To nie ja powołuję się na ilość komórek w organiźmie, dlaczego więc
miałabym
> cokolwiek wyjaśniać i uzasadniać ?
>

No. ale chyba masz jakiś pogląd na te sprawę, skoro twierdzisz z uporem, że
do jakiegoś momentu zarodek nie jest człowiekie.
a więc do jakiego momentu i dlaczego akurat do tego?

--
Pozdr
P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

123. Data: 2006-02-11 20:23:50

Temat: Re: sterylizacja
Od: "PAweł" <pgoralsk@bezspamu_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "GosiaM" <n...@m...pl> napisał w wiadomości
news:dslffp$s1j$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik PAweł napisał:
>
(...)
> > Sa dzieci w domach dziecka, męczą się,- wyrżnąć,
> nie wyrznac tylko adoptowac
>
> > Są nieuleczlnie chorzy,- podac truciznę, bo będą cierpieć
> > Są kalecy,- wytruć
> > itp, itd.
>
> Ty to powiedziales ...

Nie , to Ty właśnie powiedziałaś, ze dzieci w łonie matki można mordować, bo
istnieje prawdopodobieństwo, iz znajdą się w domu dziecka itp.
Ja tylko twój, poiżal się Boże, wywód doprowadziłem do konca..

>
--
Pozdr
P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

124. Data: 2006-02-11 20:33:41

Temat: Re: sterylizacja
Od: "PAweł" <pgoralsk@bezspamu_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dsleq8$pjc$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "PAweł" <pgoralsk@bezspamu_wp.pl> napisał w wiadomości
> news:dsldrb$pcn$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
>
> > Nie wiem, nie jestem wróżką. Ale chyba nie ma przeszkód.
>
> Chyba jednak nie masz racji. Proponuję telefon "na plebanię" - rozwieje
> Twoje watpliwości.

dzwoniłaś??

>
>
> > Oczywiście musiałabys przedstawic dowód,np w postaci badania DNA
> > wydalonego
> > zarodka człowieka), ze rzeczywiście jest to ludzki embrion.
>
> O, cholera! Toż to jawna dyskryminacja, bo gdy chowaliśmy mojego dziadka,
to
> nikt żadnych badań DNA nie wymagał.... ;)

Albo głupiutka jesteś, albo demagog,- bo jakos nie zauważyłaś nawet, ze do
świadectwa zgonu wymagano stwierdzenia tożsamości dziadka. Dlaczego więc
miałabyś być zwolnioona z potwierdzenia tożsamości zarodka. -To tez
człowiek;-)
Oczywiście jeśli znajdziesz inną metodę udowodnienia tożsamości tego
ludzkiego zarodka niż DNA, to możesz to przedstawić. Jednakże ja innej nie
potrafię sobie wyobrazić.

>
>
> >>
> >> Czy z powodu takiego tragicznego zdarzenia powinnam mieć prawo do
urlopu
> >> okolicznościowego?
> >
> > Nie w świetle obecnie obowiązujących, przepisów.
>
> Dlaczego zatem, skoro człowiek zaczyna się od zapłodnienia? Dlaczego raz
mam
> prawo do urlopu okolicznościowego z powodu śmierci dziecka a raz nie mam ?
> Czyżby jednak zapłodniona komórka jajowa nie była człowiekiem?

Nie, po prostu urlop okolicznościowy (a i każdy inny) dostaje się w ściśle
określonych okolicznościach, a nie z powodu samego faktu, ze wydaliło sie
zarodek ludzki.

>
>
>
> > Jednakże możesz spróbowac wynegocjować taki urlop z twoim pracodawcą.
Nie
> > zdziw się jednak, że zrekompensuje on sobie ryzyko ewentualnych swoich
> > dodatkowych obciążeń np. obniżką twojej pensji.
>
> Ja nie pytam o to, co mogę sobie wynegocjować z moim szefem. Bo jeśli będę
> miała dobre układy z szefem, to sobie załatwię wolne z okazji zapładniania
> nawet. Ale tu się zrobiła dyskusja nie o tym, co ja moge sobie z
pracodawcą
> negocjować, tylko na temat tego, że skrobanka to morderstwo, bo człowiek
> zaczyna się od zapłodnienia. Dlatego ja pytam, jak się "zaczyna" skoro
prawo
> nie traktuje zapłodnionej ale niezagnieżdżonej komórki jako człowieka (i
nie
> słyszałam, żeby jakiś obrońca życia napoczętego upominał się o taką zmianę
> prawa)

I znów ciężko ci zrozumieć, ze pracodawce mało zazwyczaj obchodzi, co
wydaliłaś i dlaczego.
A to, ze prawo nakazuje dac mu urlop po śmierci dziecka, czy późnym
poronieniu to w istocie nie dlatego, ze umarł człowiek, tylko dlatego, ze
(od relatywnie niedawna zreszta) chroni ono interesy pracownika, który przy
poronieniu, porodzie, albo w związku z utratą bliskiej osoby poniósł znaczny
uszczerbek na zdrowiu i stanie psychicznym I prawo nakazuje zwolnic w
związku z tym pracownika od obowiązku świadczenia pracy. Krótko mówiąc
prawodawca uznaje, że urlop jest wtedy pracownikowi potrzebny.
Natomiast naturalne wydalenie zarodka człowieka we wczesnym stanie jego
rozwoju nie stanowi zazwyczaj ani tak dużego obciązenia zdrowia, ani
psychiki , (to ostatnie to już a już napewno nie dla Ciebie), a więc nie ma
potrzeby dawania (na koszt pracodawcy) prezentu w postaci urlopu.
A z człowieczeństwem zarodka nic to wspólnego nie ma.

na>
> > Sprawdź w warunkach swojej polisy. Ogólnie zależy to, na jakie szkody
> > ubezpieczyłas się i za co zapłaciłaś w ramach składki.
>
> Moja polisa mówi, że w przypadku śmierci mojego dziecka dostanę kwotę X.
Ale
> jesli pójdę do sądu i będe domagać się kwoty X za to, że mi się komórka
> jajowa nie zagnieździła, to sąd oddali taki pozew. Zatem chyba jednak
> człowieka nie ma, od momentu poczęcia...

Jeśli najlepszym Twóim argumentem przeciwko faktowi człowieczeństwu zarodka
od poczęcia jest to, iż Towarzystwo ubezpieczeniowe wykręcać będzie się od
wypłaty odszkodowania to gratuluje argumentów zwolennikom aborcji;-)
A zresztą i tu piszesz banalne kłamstwo, bo Twoja polisa (o ile ja w ogóle
masz) precyzyjnie definiuje okoliczności, w jakich jesteś upoważniona do
roszczeń o odszkodowanie. Najczęściej napisane tam jest, że chodzi o śmierć
konkretnego dziecka, i/lub o poronienie od N-tego miesiąca ciąży. I miesiąc
ten ustalany jest arbitralnie i nic z poglądami na temat człowieczeństwa
płodu w tym momencie nie ma to wspólnego.

>
>
> > Zapewne mogłabyś doubezpieczyć się indywidualnie przeciwko takiej
szkodzie
> > (i dopłacić odpowiednią składkę).
> > Bo swiadczenia ZUS nie spadają z nieba,- za nie płaci się!
>
> Piękny wykład z Twojej strony. Ale zauwazyłeś, że on świadczy niemal w
> całości o tym, że człowiek nie zaczyna się w momencie zapłodnienia.

Próbuj jednak, zamiast tak zaskakujących twierdzeń, uzywać konkretnych
argumentów i stosować ogólnie przyjęty tok przyczynowo-skutkowy
rozumowania,- moze w koncu się uda;-))

--
Pozdr
P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

125. Data: 2006-02-11 20:36:42

Temat: Re: sterylizacja
Od: "Idiom" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "PAweł" <pgoralsk@bezspamu_wp.pl> napisał w wiadomości
news:dslh34$3v5$1@nemesis.news.tpi.pl...

> No. ale chyba masz jakiś pogląd na te sprawę, skoro twierdzisz z uporem,
> że
> do jakiegoś momentu zarodek nie jest człowiekie.

"Twierdzisz z uporem" a potem jakaś brednia :D

Poczytaj co napisałam - jak na razie to ja wytykam hipokryzje w podejściu
polskiego prawa do tej kwestii.

Zacytuj mi, gdzie stwierdziłam, że "do jakiegoś momentu zarodek nie jest
człowiekiem" :D

Pawle, jeśli już bierzesz się za dyskutowanie z kimś, to przynajmniej
przeczytaj to, co dyskutant napisał. Pozwoli Ci to się nie ośmieszać
następnym razem...

> a więc do jakiego momentu i dlaczego akurat do tego?

Chyba, żartujesz, że będe się bawiła tu w wyznaczanie cezur, których nie
potrafią wyznaczyć nawet naukowcy...

Posłuchaj mojej rady - mniej zacietrzewienia, więcej logiki - to na pewno
wyjdzie Ci na dobre

Monika

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

126. Data: 2006-02-11 20:36:55

Temat: Re: sterylizacja
Od: "PAweł" <pgoralsk@bezspamu_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "GosiaM" <n...@m...pl> napisał w wiadomości
news:dslgaf$23d$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik PAweł napisał:
>
>
> > Twierdzisz, że zabijanie dzieci nienarodzonych jest usprawiedliwione i
> > konieczne, bo zapobiega ono MOŻLIWOŚCI wyżej wymienionych nieszczęść....
> <ciach reszte>
>
> Nie emocjonuj sie tak bo sie spocisz.
> Nie dorabiaj ideologii do mojej wypowiedzi ktora dotyczyla niechcianych
> dzieci narodzonych
>
> > Oto w istocie logika zwolenników aborcji.
> tak myslalam ze masz rozdwojenie jazni
>

No dobrze, juz wiemy, że zdenerwowałas się i mnie nie lubisz, ale co poza
tym konkretnie masz jeszcze do powiedzenia, oprócz tej swojej głębokiej ;-)
mysli, ze nienarodzone dzieci trzeba mordować, bo inaczej mają szanse
znaleźć się w domu dziecka?;-)

--
Pozdr
P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

127. Data: 2006-02-11 21:22:13

Temat: Re: sterylizacja
Od: "PAweł" <pgoralsk@bezspamu_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dslhth$76q$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "PAweł" <pgoralsk@bezspamu_wp.pl> napisał w wiadomości
> news:dslh34$3v5$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > No. ale chyba masz jakiś pogląd na te sprawę, skoro twierdzisz z uporem,
> > że
> > do jakiegoś momentu zarodek nie jest człowiekie.
>
> "Twierdzisz z uporem" a potem jakaś brednia :D
>
> Poczytaj co napisałam - jak na razie to ja wytykam hipokryzje w podejściu
> polskiego prawa do tej kwestii.
>
> Zacytuj mi, gdzie stwierdziłam, że "do jakiegoś momentu zarodek nie jest
> człowiekiem" :D

No cóż, z Twoich, znanych mi wypowiedzi trudno było mi wywnioskowac, że
jesteś przeciwniczką aborcji, że tak jak ja jestes zdania, że zarodek w
kazdym stanie swojego rozwoju jest juz w istocie oryginalnym,
niepowtarzalnym zyciem ludzkim, tyle, ze we wczesnym stadium swojego
rozwoju. Przeciwnie, przyznam, ze odniosłem wrażenie, iz próbujesz bronic
tezy, iż przynajmniej we wczesnym okresie rozwoju zarodek ludzki nie jest
człowiekiem, a więc można robic z nim co sie chce.
Byc może moje powyzsze wrażenie było błędne, jesli tak cieszę się, ze
jesteśmy tego samego zdania.
Jednakże jesli nie myliłem się w mojej ocenie twoich poglądów to musisz miec
pogląd kiedy to, co wg Ciebie nie jest jeszcze człowiekiem raptem nabiera
cech człowieczeństwa. I zwracam przy okazji tu uwagę, że w kwestii
rozpatrywanej, a mianowicie, czy zarodek mozna zabijać, nie można byc "tylko
trochę" człowiekiem.

(..)
>
> Posłuchaj mojej rady - mniej zacietrzewienia, więcej logiki - to na pewno
> wyjdzie Ci na dobre
>

No, tu jestem na pewno subiektywny, ale msle, że zacietrzewienia to u mnie
mało, i własnie nic oprócz logiki nie zderzam z poglądami moich
oponentów.

--
Pozdr
P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

128. Data: 2006-02-11 22:02:48

Temat: Re: sterylizacja
Od: "tomm" <t...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czy to oznacza, że niedługo będę mogła pochować z księdzem komórkę jajową,
> która została zapłodniona, zaczęła się dzielić, ale nie zagnieździła się w
> macicy i została naturalne wydalona z organizmu, powiedzmy, 24 h po
> zostaniu człowiekiem (czytaj - poza zapłodnieniu)?

nie wiem jak bedzie postepowal KK, moze wlasnie tak moze nie.

> Czy z powodu takiego tragicznego zdarzenia powinnam mieć prawo do urlopu
> okolicznościowego?
>
> Czy ZUS zacznie wypłacac zasiłek pogrzebowy w takiej sytuacji? Czy mój
> ubezpieczyciel powinien w takiej sytuacji wypłacic mi odszkodowanie jak w
> przypadku śmierci dziecka ?

nie jest tak obecnie w prawie,
ale w wielu krajach ( i w Polsce chyba tez) mozesz na nienarodzone dziecko,
nawet jesli to jest jeszcze 1 komorka napisac np. spadek !!!!

Tomek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

129. Data: 2006-02-11 22:08:17

Temat: Re: sterylizacja
Od: "tomm" <t...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

> O, cholera! Toż to jawna dyskryminacja, bo gdy chowaliśmy mojego dziadka,
> to nikt żadnych badań DNA nie wymagał.... ;)

piszacemu chodzilo o to, zeby byl dowod iz ktos nie robi sobie np. glupich
dowcipow, ale ze to faktycznie (ten zlepek komorek) byl odrebna istota
ludzka

> Dlaczego zatem, skoro człowiek zaczyna się od zapłodnienia? Dlaczego raz
> mam prawo do urlopu okolicznościowego z powodu śmierci dziecka a raz nie
> mam ? Czyżby jednak zapłodniona komórka jajowa nie była człowiekiem?

kolega, czy to prawo polskie okresla, ze cos jest czlowiekiem a cos nie ??
nie, to nie prawo okresla, a ty zachowujesz sie tak jakbys chcial z ustaw
prawnych przeczytac kiedy zaczyna zie ludzkie zycie -- oczywiscie one
moze to definiuja ale to nie znaczy, ze to odpowiada prawdzie

prawo np. nie zabrania oklamania drugiej osoby (no chyba, ze w sadzie
ale nie o tym mowie) jednak oklamanie jest najczesciej moralnie zle

to nie prawo stanowi rzeczywistosc, ale prawo powinno byc jak najblizej
rzeczywistosci

> Moja polisa mówi, że w przypadku śmierci mojego dziecka dostanę kwotę X.
> Ale jesli pójdę do sądu i będe domagać się kwoty X za to, że mi się
> komórka jajowa nie zagnieździła, to sąd oddali taki pozew. Zatem chyba
> jednak człowieka nie ma, od momentu poczęcia...

znowu myslisz, ze to prawo i umowa z firma ubezpieczeniowa definiuje
rzeczywistosc !!

Tomek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

130. Data: 2006-02-11 22:16:34

Temat: Re: sterylizacja
Od: "tomm" <t...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Oczywiscie ze nie ma sensu robic wrzawy, a niech sobie zdechna porzucone w
> krzakach, a niech sobie siedza w domach dziecka, a niech ich ulica wychowa
> i pedofile wykorzystuja :/ . Niech kazdy kto z taka zacietoscia broni
> nienarodzonych wezmie do siebie choc jedno takie narodzone niechciane
> dziecko. Ale juz takich odwaznych jest naprawde niewielu, wiekszosc woli
> pokrzyczec w obronie nienarodzonych bo to i mozna pokazac sie z takiej
> dobrej, moralnej strony i nie ma zadnych zobowiazan :/

sa dziesiatki tysiace rodzon gotowych zaadoptowac nawet najmniejsze dziecko
z dnia na dzien !!!
nie ma w tym problemu, idzie sie do szpitala, rodzi i zrzeka praw do niego

oczywiscie, ci sami politycy ktorzy sa za aborcja ustalili takie chore
prawo,
ze jeszcze dlugi czas to dziecko musi byc w domu dziecka zanim zostanie
adopotowane !!!!! ale na cale szczescie ten okres juz sie bardzo skraca

tak wiec, jesli matka nie chce zabic sowjego dziecka a chce aby mialo
dobra przyszlosc niech urodzi i odda dziecko a nie je zabija
nie rozumiem, wiec bezmyslinych matek porzucajacych dzieci
bowiem moga calkiem legalnie w szpitalu zrzec sie dziecka

widac wiec to glupota jest problemem, a nie zaniadbania 'obroncow
zycia'

Tomek