Data: 2008-07-18 12:43:08
Temat: Re: strach przed byciem grubym
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 18 Jul 2008 14:40:53 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Fri, 18 Jul 2008 13:49:57 +0200, medea napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>
>>> E tam. Generalnie babki za dużo jedzą :-)
>>> Widuję na ulicy dwudziestoparoletnie mamusie, świeżo utyte jak świnki...
>>
>> Naoglądałam się ostatnio tylu grubasów z obcych krajów, że śmiem
>> stwierdzić, że Polki generalnie wyglądają świetnie.
>
> Generalnie - tak. I te kobiety nie mają problemu, lecz te, które się tuczą
> - a takich jest baaaardzo dużo, jużnie mówią o starszych, ale włąśnie o
> młodych, przed 30-ką.
>
>> Żal mi serce
>> ściskał, jak widziałam ludzi, którzy ledwo chodzą przez swoją otyłość, a
>> walą na talerz (tłustych potraw), ile wlezie 3 razy dziennie.
>
> Ja wtedy czuję złość na nich - że sobie nie potrafią odmówić.
>
> Dość rzadko widzę szczupłe osoby pochłaniające w biegu (bo to najgorsze)
> jakieś fasty. Najczęsciej je osoba gruba - no i właśnie stąd jest gruba! -
> błędne koło. Tłuste kobiety i meżczyźnie, niosący wielkie porcje żarcia i
> jedzący w biegu - nie ma nic obrzydliwszego.
> Grubasy jedzą częściej, wiecej i nie potrafią się powstrzymać. Jedzenie na
> ulicy świadczy nie tylko o braku czasu na spokojne cedlebrowanie posiłku,
> ale najczęściej o głodzie na tyle niepohamowanym, że człowiek odrzuca
> wszelkie zdrowe zasady savoir-vivre'u i dietetyki, napycha się w biegu, bo
> musi TERAZ, JUŻ, NATYCHMIAST i DUŻO. I byle jak.
>
> Może ze 2 razy w życiu jadłam na ulicy - to było na studiach, kupiłam sobie
> frytki, biegnąc z zajęć na zajęcia. Byłam CHUDA.
>
> Dziś na ulicy po prostu jeść nie potrafię - muszę mieć stół, krzesło,
> nakrycie i... czas. Jeśli czasu nie mam, to po prostu nie jem.
>
>> Przypominało mi się od razu "Wielkie żarcie", tylko w trochę gorszym
>> stylu. Już wolę u innych to nagminne odchudzanie się i dbanie o dietę od
>> obżarstwa. Chociaż w sumie i jedno, i drugie jest chorobliwe.
>
> Oczywiście, że chorobliwe. Trudno jest zachować równowagę, no ale nie
> uciekajmy od prawdy, że umiejętność powstrzymania się od nadmiernego
> jedzenia wynika z racjonalnego myślenia, a nie podlegania żołądkowi, jak
> krowa.
Ale narobiłam literówek, sorry. Zajęta jestem :-)
P.S. Wyjątkowo!!!
|