Data: 2007-06-20 12:36:06
Temat: Re: strajki
Od: darked <d...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Jun 20, 7:47 am, "Hesia" <h...@i...pl> wrote:
> Użytkownik "darked" <d...@g...com> napisał w
wiadomościnews:1182257765.553561.326730@q75g2000hsh.
googlegroups.com...
>
> >Proste. Zmieniasz gabinet.
>
> bardzo proste... ale stowke jestem do tylu !
Podobnie jak przy kupowaniu zgbilych od wewnatrz jablek na straganie.
Jak chcesz postawic stojkowego mierzacego szerokosc usmiechu lekarza w
gabinecie to fajnie.
> poza tym... sa to czasy gdzie kazdy ma traktowac swojego klienta grzecznie.
> a latwiej jest znalesc 10 dobrych i kulturalnych fryzjerow niz 5 dobrych i
> kulturalnych lekarzy.
A nie mowilem ze neurochirurgia jest bardziej skomlikowana od
strzyzenia na jezyka?
> >W ciagu ostatnich 18 lat bylo sporo strajkow i wywalczonych w ich
>
> wyniku podwyzek w roznych branzach. Potrafisz podac przyklady gdzie
> przyznajac podwyzki zdolano zmienic _NASTAWIENIE_ podwyzki owe
> otrzymujacych? Ja niestety mam dziure w pamieci ale tez przyznaje ze
> na biezaco dokladnie ostatnich 18 lat nie sledzilem.
>
> zadnego strajku nie popieram, i gornikom tez bym nie dala... wiec nie wiem
> czemu ty sie boksujesz tu ze mna z tymi gornikami.
A jest _jakikolwiek_ strajk ktory popierasz? Czy tez wychodzisz ze
Wlasciciel Niewolnikow przepraszam prawodawca zawsze ma racje?
A jak nie ma to sie przeciez zawsze mozna zwolnic i zamiast nauczac
sanskrytu/przeszczepiac narzady opiekowac dziecmi lub ulice zamiatac?
|