Data: 2002-06-28 14:43:46
Temat: Re: straszenie szpaków na czereśni
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Osoba znana jako Tadeusz Bienkowski zapodała:
> Myślę o głosie jakiegos drapieżnika, ptaka lub może kota odtwarzanym z
> glośnika.
> Myślałem także o malej armacie.
Jasne, u nas czereśni dostatek. Sąsiad codziennie o 5 rano wstaje i wali
kołkiem w odwrócony do gory dnem kocioł.( mam ochotę wtedy iść i jego tym
kołkiem...)
Inny podłączyl jakąś syrenę, a ta wyje co jakiś czas powodując ogromne
zainteresowanie ludzisków w promieniu kilku kilometrów.
Wieszają też na drzewach pocięte kawałki folii albo puszki po piwie.
A my mamy późne czereśnie i szpaki są już tak obżarte u sąsiadów, że
zostawiają je dla nas;-)
--
Pozdrawiam:
Justyna
|