Data: 2004-09-04 09:29:11
Temat: Re: strata
Od: "Cloudic" <g...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "brow(J)arek" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
> Ech... smutek smutkiem, wściekłość wściekłością ale widzicie jak
> telewizja "ładnie" pokaże to i łzy jak grochy Paniom lecą i wiersze się
> pojawiają... a z tym, że na innych kontynentach dziennie dziesiątki
> (setki ?) dzieci umiera to juz się jakby oswoiliśmy...
Zgadzam się...
Ale to, że na świecie umiera codziennie setki dzieci, dochodzi
do naszej świadomości często podczas takich tragedii jak w Osetii.
Na co dzień ty również pewnie o tym nie pamiętasz...Bo taka już
jest ludzka natura. Dopóki nie dotyka to nas osobiście, to nie myślimy
o tym...Inaczej nie dałoby się chyba normalnie żyć.
Musimy rano wstać, przygotować dziecko do szkoły, wyjść do pracy...
Gdybyśmy każdego ranka żyli takimi tragediami, morderstwami,
gwałtami, wojnami, trudno byłoby istnieć, uśmiechać się,
bawić się z dzieckiem na wesołym miasteczku....Uciekamy w "niemyślenie ".
Tak jak wszyscy przeżywam to okropnie ;-(. Gorycz miesza się ze
wściekłością i jakimś bólem tam w środku.
Ale najbardziej boli mnie bezsilność wobec tego wszystkiego :(.
- cloudic -
|